WIG20 poprawił rekord o 13 punktów

Nowy rekord hossy na WIG20 został ustanowiony, ale testowanie nowych maksimów odbywało się bez emocji

Aktualizacja: 26.02.2017 23:22 Publikacja: 28.03.2011 18:53

WIG20 poprawił rekord o 13 punktów

Foto: Bloomberg

Notowania na warszawskim parkiecie rozpoczęły się zwyżką WIG20 do poziomu 2826 punktów, co oznaczało poprawę rekordu hossy tylko o 6 punktów licząc w cenach dziennych maksimów. Tym samym został pobity szczyt z 7 marca bieżącego roku.

Jednak zapał inwestorów do kontynuacji wzrostu szybko ostygł, co przełożyło się na konsolidację trwającą aż do godziny 16:00. Dopiero wtedy popyt zdecydował się po raz kolejny podejść pod maksimum sesji.

Przez godzinę trwała powolna wspinaczka, która doprowadziła największą dwudziestkę do pułapu 2833 punktów. Końcówka handlu przyniosła korektę wcześniejszych wzrostów, ale fixing podciągnął flagową dwudziestkę do poziomu 2828 punktów.

Poniedziałkowa sesja na giełdach europejskich przeszła bez echa, tak jakby miało miejsce jakieś święto. Świadczy to o braku aktywności inwestorów na europejskim rynku akcji.

Dane makroekonomiczne z USA okazały się zbliżone do wcześniejszych prognoz, ale można zaobserwować pozytywne trendy. Wydatki Amerykanów w lutym wzrosły o 0,7 proc. przy prognozie +0,5 proc. i ostatnim odczycie +0,2 proc.

Wydatki okazały się więc wyraźnie lepsze od wyniku styczniowego, ale mimo to nie wpłynęły na notowania rynku terminowego na Wall Street. Uczestnicy rynku stali się zupełnie nieczuli na informacje płynące z gospodarki, czekając na wykształcenie się wyraźnego trendu na rynku akcji.

Z kolei dochody Amerykanów w lutym wzrosły o 0,3 proc. przy prognozie +0,4 proc. i ostatnim odczycie +1,0 proc. W tym przypadku mamy do czynienia z małym rozczarowaniem, które również zostało przez inwestorów zignorowane.

Równolegle poznaliśmy zmianę deflatora wydatków konsumpcyjnych PCE za luty, który wzrósł o 1,6 proc. r/r przy prognozie +1,6 proc. i ostatnim odczycie +1,2 proc.

Natomiast bazowy indeks wydatków konsumpcyjnych PCE w USA za luty wzrósł o 0,2 proc. m/m przy prognozie +0,2 proc. i ostatnim odczycie +0,1 proc. Licząc rok do roku indeks ten wzrósł o 0,9 proc. przy prognozie +0,9 proc. i ostatnim odczycie +0,8 proc. Lutowe odczyty potwierdzają tendencję rosnącą indeksu PCE.

Poznaliśmy też decyzję Rady Polityki Monetarnej Narodowego Banku Węgier, która utrzymała główną stopę procentową na dotychczasowym poziomie 6 proc. Węgry wciąż zestawiane są przez zagranicznych inwestorów instytucjonalnych w jednym koszyku z Polską, dlatego warto śledzić decyzje „bratanków”.

Po godzinie 16:00 inwestorzy poznali lutowy odczyt indeksu spodziewanych umów sprzedaży domów w USA, który m/m okazał się lepszy od prognoz. Indeks wzrósł o 2,1 proc. m/m przy prognozie 0,0 procent i ostatnim odczycie -2,8 proc. Licząc rok do roku indeks ten spadł o 9,3 proc. przy ostatnim odczycie na poziomie -4,4 proc.

Otwarcie giełdy amerykańskiej wypadło na symbolicznym plusie. Po godzinie 17:00 czasu polskiego główne indeksy cenowe zyskiwały 0,2 procent. Taki stan utrzymywał się także w trzeciej godzinie handlu w USA.

Złotówka umocniła się w relacji do euro do poziomu 3,99, na co miała wpływ wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej prof. A. Glapińskiego, który stwierdził, że zmiana stóp na kwietniowym posiedzeniu jest bardzo prawdopodobna.

Giełda
Tempo wspinaczki indeksów osłabło, ale WIG z kolejnym rekordem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Erste rozważa zakup 49% Santander Polska, mocne wyniki PlayWay i Ryvu
Giełda
Rynki w zawieszeniu
Giełda
Giełdy w cieniu niepewności (Komentarz tygodniowy)
Giełda
Stutysięcznik zdobyty
Giełda
Niezapomniane dni na warszawskiej giełdzie