Odczyty PMI zawiodły inwestorów

Słabe odczyty PMI Niemiec i eurolandu nie pozwoliły na kontynuację wzrostów na europejskich rynkach akcji. Złoty wrócił do poziomów z piątku.

Sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od umiarkowanych wzrostów, które w przypadku WIG20 oscylowały wokół 1 proc. Przed południem indeks zanotował dotychczasowe minimum sesyjne na poziomie 2315 pkt., po czym ponownie wspiął się w okolice poziomu otwarcia. Druga połowa handlu przyniosła dalszą zmienność flagowej dwudziestki.

Indeks spółek średniej kapitalizacji jest trochę mocniejszy niż WIG20, z kolei sWIG80 jest nieco słabszy. Przed godziną 13 indeks blue chipów wzrastał o 0,8 proc, mWIG40 o 1,2 proc., a sWIG80 o 0,5 proc.

Aktywność inwestorów jest na niskim poziomie. Obrót na WIGu w połowie sesji wyniósł 0,36 mld zł, z czego 59 proc. przypadło na WIG20. W centrum zainteresowania znajdują się akcje KGHM – obrót 52 mln zł oraz m.in. Boryszewa – obrót 35 mln zł. Boryszew poinformował dzisiaj, że jego spółka zależna zawarła umowę z syndykiem masy upadłości nabycia aktywów niemieckiego przedsiębiorstwa WEDO za około 2 mln euro. Akcje rosną o ponad 3 proc. do poziomu 0,66 zł.

Inwestorzy poznali indeks PMI eurolandu, który w październiku spadł do 47,2 z 49,1 przy prognozie 48,8. Indeks PMI przemysłu w październiku spadł do 47,3 z 48,5 przy prognozie 48. Z kolei PMI usług spadł do 47,2 z 48,8 przy prognozie 48,5.

PMI przemysłu eurolandu spada stopniowo od kwietnia br. z poziomu 58, obecnie znajduje się na poziomie podobnym w lipcu i sierpniu 2009 r. PMI usług eurolandu spada powoli od marca 2011 r. z poziomu 57,2. Rynki akcji w Europie przed tym pesymistycznym odczytem ustanowiły nowe sesyjne maksima, a później zaczęły stopniowo opadać.

Wcześniej opublikowany został PMI przemysłu w Niemczech, który w październiku spadł do 48,9 z 50,3 przy prognozie 50. Z kolei indeks PMI usług w październiku wzrósł do 52,1 z 49,7 przy prognozie 49,9. Są to dane wstępne. Indeksy europejskie nie zareagowały na te mieszane informacje.

Na rynek napłynęły także informacje o zamówieniach w przemyśle eurolandu, które w sierpniu wzrosły o 1,9 proc. m/m i 6,2 proc. r/r przy prognozie braku zmiany m/m i wzrostu o 5,8 proc. r/r. Ostatnio zamówienia spadły o 1,6 proc. po rewizji i wzrosły o 8,9 proc. po rewizji. Zamówienia w przemyśle niespodziewanie odbiły w sierpniu, po tym jak wzrósł popyt na środki trwale co pomogło zrównoważyć spadek w segmencie dóbr konsumpcyjnych.

Giełdy europejskie zwyżkowały w pierwszej połowie handlu, a poziom wzrostów był zróżnicowany. Druga połowa zaczęła się już na poziomach zbliżonych do piątkowego zamknięcia. O godz. 13 FTSE100 wskazywał zero, francuski CAC40 tracił 0,3 proc. Inwestorzy na rynku akcji nie mają argumentów za średnioterminową zwyżką kursów, dlatego zmiany zależą często tylko o nastrojów uczestników rynku.

Złoty na początku handlu umacniał się względem głównych walut, ale w drugiej połowie sesji osłabł i był notowany na poziomie zbliżonym do piątkowego zamknięcia. Względem euro zyskiwał symbolicznie 0,29 proc. do poziomu 4,3786.