Obroty w ciągu ostatnich pięciu sesji przekroczyły 30 mln zł, a istotny udział miała w nich sprzedaż obligacji Bestu przez prezesa firmy. Podczas piątkowej sesji w transakcjach pakietowych właściciela zmieniło ponad 30 tys. obligacji serii BST0319, generując ponad 3 mln zł obrotu. Obligacje oferowane były w ramach emisji publicznej w lutym 2015 r., ale nie mamy informacji, czy prezes Borusowski zakupił je w emisji, czy sukcesywnie skupował z rynku. Sprzedawał obligacje po 100 zł za papier, jednak nie ujawniono, czy cena uwzględnia narosłe odsetki.

Przeciętna cena notowań ważona obrotem spadła o 44 punkty bazowe, a głównym udziałowcem tej statystyki były obligacje IPF (Provident) serii IPP0620, które odpowiadały zarówno za najwyższy spadek (3 pkt proc.), jak i obrót (3,6 mln zł). Obligacje gwarantowane są przez spółkę matkę notowaną w Londynie, a śledząc ich kurs w Londynie, wyraźnie widać tąpnięcie 9 listopada. Blisko 80 proc. obligacji znajduje się w posiadaniu polskich funduszy inwestycyjnych (według stanu na koniec czerwca), a posiadaczy pozostałych 20 proc. nie znamy – być może pojawiła się podaż z funduszy zagranicznych, wpasowująca się w ruch ucieczki od europejskich firm sektora finansowego w odpowiedzi na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach w USA.

Po informacji o wezwaniu do zapłaty na rzecz Action 170 mln zł przez HSBC obligacje Action serii ACT0717 awansowały z drugiego na trzecie miejsce najtańszych obligacji korporacyjnych dostępnych na rynku i kosztują obecnie 35 proc. nominału po wzroście o 4,2 pkt proc. Wzrost wypracowany został na obrotach 3,5 tys. zł, więc ruch może nie mieć nic wspólnego z informacjami ze spółki.

Największy wzrost kursu zanotowały obligacje BBI Development serii BBI0218 – o 8 pkt proc., do 110 proc. wartości nominalnej. Co prawda spółkę charakteryzuje dobra sytuacja finansowa, potwierdzona ostatnimi wynikami finansowymi za III kwartał (poprawa wskaźnika zadłużenia netto do kapitałów własnych do 54 proc. z 57 proc. na koniec czerwca), jednak wzrost wywindował papiery do poziomu ujemnej rentowności do wykupu. Również w tym przypadku obroty były znikome – 5,6 tys. zł.