Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku
Wyhamowanie tempa aprecjacji złotego a tym samym obrona strefy wsparcia przez EURPLN sprawia, że z rynku walutowego płyną ostrzeżenia co dalszego apetytu zagranicy na polskie akcje. Wprawdzie klasycznych sygnałów zmiany trendu jak na razie nie widać, to jednak oddziaływanie dziennej dwusetki, tegorocznego denka oraz szczytów z okresu 2018 – 2019r. na notowania ww. crossu są coraz bardziej odczuwalne. Blokada strefy 4.40PLN sprawia, że euro może zacząć wracać na północ, co w połączeniu z marazmem pośród blue chips sprawia, że WIG20EUR stanął przed trudną do pokonania barierą. Na wykresie ww. indeksu można doszukać się oporowej strefy zlokalizowanej pomiędzy 420 – 430 punktów, w której kilkanaście dni temu utknął benchmark. Po nieudolnej próbie sforsowania oporu pozostała pamiątka w postaci spadającej gwiazdy, a wczorajsze podejście pod tą formację okazało się nieskuteczne.
Wczorajsza sesja przyniosła kolejne podbicie WIG20, który jest na właściwej drodze do zmierzenia się z dwoma oporami. Mowa o lipcowym szczycie oraz dziennej dwusetce, której brakuje kilka oczek i około dwóch sesji do tego, aby pokryć się z zeszłomiesięcznym maksimum. Tego typu kompilacja oporów sprawia, że indeks z jednej strony ma przed sobą godne wysiłku wyzwanie, z drugiej zaś pojawia się hamulec do dalszej zwyżki. Jak na razie trwa konsolidacja i brakuje klarownych sygnałów do jej wybicia, jednakże im dłużej trwa horyzont, tym mocniejsze są późniejsze impulsy. Gdyby udało się zamknąć ten tydzień powyżej strefy 1884-1888 punktów, wówczas otwarcie sierpnia stanowiłoby bazę do kontynuacji zwyżki w dalszej części miesiąca. Patrząc na środowe notowania MSCI Poland jest ku temu szansa, gdyż wczorajsze zamknięcie się ww. benchmarku wypadło najwyżej od lutego 2010r.
Otoczenie: Kamil Cisowski, analityk DI Xelion
Nastroje podczas środowej sesji można określić jako spokojny optymizm, dotyczący przede wszystkim perspektywy porozumienia w sprawie amerykańskiego pakietu fiskalnego do końca tygodnia (brak decyzji w weekend mógłby wywołać w poniedziałek przecenę) i wspierany solidnymi wynikami (dziś wsparciem powinien być bardzo solidny raport Siemensa z zyskiem około połowę wyższym od oczekiwań). Główne rynki europejskie zyskiwały wczoraj od 0,3% (IBEX) do 1,1% (FTSE100), o 1,2% wzrósł WIG20, o 0,8% mWIG40, a o 1,5% sWIG80. Przez większość sesji to główny indeks wyglądał najlepiej, początek dnia wyglądał bardzo dobrze w wykonaniu Pekao oraz PKO po dobrych raportach kwartalnych, ale w późniejszych godzinach handlu banki się korygowały (PKO zamknęło się neutralnie), będąc stopniowo wyprzedzane przez inne spółki, choć liderem wciąż pozostawał KGHM (+6%). Słabszy wynik mWIG40 to przede wszystkim efekt przeceny Ten Square Games o 4,5%, podobnego hamulcowego brakowało w sWIG-u, w którym brylował Stalprodukt.