Do pięciu najlepiej sprzedających się funduszy mijającego roku – PKO Skarbowego, UniKorony Pieniężnego, Investora Płynnej Lokaty, Arki Prestiż Obligacji Korporacyjnych i Open Finance Obligacji Przedsiębiorstw FIZ AN – wpłacono grubo ponad 10 mld zł netto – wynika z danych udostępnionych „Parkietowi" przez Analizy Online. Dla porównania, sprzedaż wszystkich detalicznych funduszy inwestycyjnych od stycznia do listopada sięgnęła 16 mld zł.
Funduszowe deja vu
O przyczynach bezapelacyjnej dominacji funduszy gotówkowych i pieniężnych oraz portfeli obligacji korporacyjnych pisaliśmy w tym roku nie raz. Przy okazji tego podsumowania zwrócimy więc uwagę na trzy inne zagadnienia.
Po pierwsze, tegoroczne bestsellery w dużym stopniu pokrywają się z ubiegłorocznymi – np. Investor Płynna Lokata czy Arka Prestiż Obligacji Korporacyjnych i prawdopodobnie będą się pokrywały również z przyszłorocznymi. – Zakładam, że w przyszłym roku portfele oparte na obligacjach przedsiębiorstw znów mogą przyciągnąć najwięcej kapitału – ocenia Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds. Zarządzane przez to TFI Open Finance Obligacji Przedsiębiorstw FIZ AN i Open Finance Obligacji Korporacyjnych Europy Środkowej i Wschodniej FIZ AN (wkrótce zmienią nazwę na Noble Funds), przyciągnęły w sumie ponad 1,5 mld zł netto.
Obligacje obligacjom nierówne
Po drugie, skala napływów do funduszy w całości lub w części opartych na dłużnych instrumentach firm podwoiła się z około 5 mld zł netto w 2016 r. do 10 mld zł netto w tym roku. Czy to powód do niepokoju, biorąc pod uwagę raczej niepłynny charakter tego typu aktywów? – Bez cienia przesady mogę powiedzieć, że mamy jeden z lepszych zespołów od długu korporacyjnego – pod wodzą Rafała Lisa – w Polsce. Tymi funduszami zarządza w sumie aż 16 osób, dzięki czemu możemy m.in. nadawać własne ratingi papierom, które ich nie mają. Zawsze byliśmy bardzo restrykcyjni przy ocenie ryzyka kredytowego emitentów, ale w najbliższych miesiącach będziemy na to zwracać jeszcze większą uwagę. Wolimy dodatkowo zwiększyć płynność tych portfeli, nawet jeżeli miałoby to poskutkować nieco niższymi stopami zwrotu – zapowiada Staniszewski.