Chociaż być może oczekiwania były większe, to mimo wszystko ubiegły rok na rynkach forex i CFD dostarczył sporo emocji inwestorom.
– Największym zaskoczeniem na rynku walutowym było to, co się wydarzyło we wrześniu ze złotym. Widzieliśmy wtedy gwałtowne osłabienie naszej waluty po tym, jak RPP dokonała radykalnej obniżki stóp procentowych. Myślę, że również to jesienne umocnienie złotego było sporym zaskoczeniem. Jeśli więc chodzi o naszą walutę, to mieliśmy do czynienia z prawdziwą huśtawką – mówił pod koniec grudnia w Parkiet TV Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.
– Mieliśmy rok skrajności, dynamika zmian była bardzo duża, utrzymywały się obawy związane z geopolityką i globalną gospodarką, co miało ogromne znaczenie dla wycen wielu surowców. Był to także rok skrajności pod względem pogody – to z kolei opinia o 2023 r. i rynku surowców i towarów w wykonaniu Doroty Sierakowskiej z DM BOŚ. Czy wydarzenia te wpłynęły jakoś znacząco na preferencje inwestorów, którzy handlują na rynkach forex i CFD? Ci, jak się okazuje, raczej wierni są przyzwyczajeniom, chociaż co niektórzy bywają otwarci na nieco większe eksperymenty.
Wierni wyborom
– Rok 2023 dał inwestorom wiele okazji do osiągnięcia zysków na większości rynków, zarówno na długich, jak i krótkich pozycjach. Traderzy szukali przede wszystkim zmienności i silnych trendów – mówi Adam Korecki z firmy Oanda TMS Brokers.
Przedstawiciele firm inwestycyjnych nie ukrywają, że decyzje inwestorów w dużej mierze determinowane są tym, co dzieje na rynku.