We wtorek we francuskim Cannes ruszyła tegoroczna edycja prestiżowego festiwalu filmowego. Przy tej okazji Europejskie Obserwatorium Audiowizualne odtajniło raport „Trendy światowego rynku filmowego” podsumowujący miniony rok.
Znalazły się w nim także dane dla Polski (za Polskim Instytutem Sztuki Filmowej). Zgodnie z nimi Polska należy do państw Europy, które najszybciej odbudowują frekwencję po pandemii Covid-19. W ub.r. kina w Polsce sprzedały 49,8 mln biletów. To o około 15 proc. mniejsza liczba niż średnia w latach 2017–2019, ale o 19,3 proc. więcej niż w 2022 r.
Danych za pierwszy kwartał 2024 roku – czy to dla naszego rynku, czy dla świata – w raporcie nie ma. „Parkiet” uzyskał jednak dostęp do szacunków Heliosa (Grupa Agory) na ten temat. Mówią one, że w I kwartale br. kina w naszym kraju sprzedały 15,7 mln biletów, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej.
Nasi rozmówcy komentujący te szacunki wskazywali, że w kolejnych kwartałach o wzrosty może być już trudno. W I kw. wynik podbiła „Akademia pana Kleksa”, przyciągając ponad 2,9 mln widzów.