„Dobre praktyki spółek notowanych na GPW 2021” to obecnie obowiązujący zbiór zasad ładu korporacyjnego i reguł postępowania, których celem jest m.in. kształtowanie właściwych relacji giełdowych firm z ich otoczeniem rynkowym. Już na początku tego dokumentu napisano, że „w interesie wszystkich uczestników rynku i swoim własnym spółka giełdowa dba o należytą komunikację z interesariuszami, prowadząc przejrzystą i rzetelną politykę informacyjną”. Jak to się ma do rzeczywistości? Niestety, zbyt często regulacje swoje, a życie swoje.
Do takiego wniosku można dojść, analizując działania firm chociażby w zakresie realizacji pkt 1.5. dobrych praktyk: „Co najmniej raz w roku spółka ujawnia wydatki ponoszone przez nią i jej grupę na wspieranie kultury, sportu, instytucji charytatywnych, mediów, organizacji społecznych, związków zawodowych itp. Jeżeli w roku objętym sprawozdaniem spółka lub jej grupa ponosiły wydatki na tego rodzaju cele, informacja zawiera zestawienie tych wydatków”.
Z otrzymanych przez „Parkiet” odpowiedzi, których jakość co do zasady budzi duże zastrzeżenia, a jeszcze bardziej z analizy publikowanych przez spółki informacji wynika, że do realizacji tej zasady podchodzą bardzo swobodnie. Jest to widoczne już na etapie wybierania dokumentów, w jakich są prezentowane wymagane informacje. Jedne firmy tworzą w tym celu odrębne dokumenty, inne zamieszczają dane w sprawozdaniach rocznych zarządów, sprawozdaniach niefinansowych, raportach ESG lub dokumentach na zwyczajne walne zgromadzenie. Konia z rzędem temu, kto bez problemu dotrze do informacji o stosowaniu praktyki 1.5. w poszczególnych spółkach. Co więcej, duże trudności z udzieleniem merytorycznych odpowiedzi często mają ich biura prasowe i działy relacji inwestorskich. Inna sprawa, że wiele z nich stroni od takich działań.
Deklaracje i rzeczywistość
Od chwili przejęcia Lotosu i PGNiG przez Orlen to płocka spółka jest niekwestionowanym liderem w obszarze wydatków ponoszonych na wspieranie kultury, sportu, instytucji charytatywnych, mediów, organizacji społecznych, związków zawodowych, itp. Nazwijmy je ogólnie sponsoringowych, chociaż w definiowaniu tej materii występują pomiędzy spółkami istotne różnice. Część wszystko, co określone w punkcie 1.5. dobrych praktyk określa jako wydatki sponsoringowe, a część w jego ramach wyodrębnia dodatkowo darowizny. Co więcej, ich wartości publikują lub nie. „Orlen wywiązuje się z tego obowiązku poprzez publikację na stronie internetowej corocznego sprawozdania dotyczącego wydatków reprezentacyjnych, wydatków na usługi prawne, marketingowe, usługi w zakresie stosunków międzyludzkich (public relations) i komunikacji społecznej oraz na usługi doradztwa związanego z zarządzaniem. Sprawozdanie to jest publikowane wraz z informacją o zwołaniu zwyczajnego walnego zgromadzenia” – podaje zespół prasowy Orlenu. W związku z tym, że koncern walnego zgromadzenia jeszcze nie zwołał, to i na informacje o wydatkach sponsoringowych trzeba jeszcze poczekać. Te za 2022 r. wyniosły 266,8 mln zł i wzrosły o 30,2 proc. Orlen nie widzi jednak konieczności publikacji zestawienia wydatków na poszczególne cele. Nie informuje też o planowanym poziomie zaangażowania w poszczególne projekty sponsoringowe ani o inicjatywach, na które ponosi największe nakłady, gdyż zakwalifikował je do kategorii „tajemnica przedsiębiorstwa”. Warto też zauważyć, że dane dotyczą jedynie spółki matki. O wydatkach grupy nic nie wiadomo.
Drugim najhojniejszym giełdowym przedsiębiorstwem w naszym zestawieniu jest KGHM. Wprawdzie i on podał tylko dane dotyczące spółki matki, ale przynajmniej już te za 2023 r. W tym czasie wydatki sponsoringowe sięgały w firmie 141 mln zł (wzrost o 18,8 proc.). Co więcej, podano, że 11 mln zł przeznaczono na kulturę, 39 mln zł na sport, 4 mln zł na naukę, 12 mln zł na organizacje społeczne, 7 mln zł na współpracę z mediami, 54 mln zł na Fundację KGHM Polska Miedź i 14 mln zł na związki zawodowe. Obecnie koncern swoje wydatki podaje po zaokrągleniu do pełnych mln zł, podczas gdy jeszcze w 2022 r. ujawniał je z dokładnością do 1 gr. KGHM, odpowiadając na nasze pytania, zastosował strategię, aby to pytający sam sobie znalazł potrzebne mu treści (podobnie zresztą jak większość spółek). Tymczasem kilkanaście dni temu nowy prezes w liście do akcjonariuszy napisał, że „dialog z interesariuszami, wśród których szczególną rolę odgrywają akcjonariusze, traktuje jako kluczowy element efektywnego funkcjonowania firmy”. Pozostaje mieć nadzieję, że biuro prasowe i relacje inwestorskie spółki dopiero są w trakcie wdrażania w życie tej deklaracji i szybko przejdą do czynów.