W 2023 r. Megaron miał mniejsze przychody ze sprzedaży niż rok wcześniej. Już po trzech kwartałach zniżka sięgała 11 proc. (spadek do 34,1 mln zł). – To z jednej strony konsekwencja ogólnego spadku popytu w branży chemii budowlanej, a z drugiej podwyżek cen naszych wyrobów. Podnieśliśmy je o więcej niż wskaźnik inflacji, tak aby nowa cena odzwierciedlała faktyczną, wysoką jakość naszych produktów – mówi Kajetan Zaziemski, członek zarządu Megaronu. Dodaje, że dzięki temu spółka zwiększyła poziom uzyskiwanych marż. Jednocześnie wyraża nadzieję na wzrost popytu w branży, począwszy od I kwartału 2024 r.
Spośród oferowanych przez Megaron produktów rosnącym zainteresowaniem cieszy się tzw. papa w płynie. Co do zasady spadało za to zapotrzebowanie na podstawowe wyroby, czyli gładzie szpachlowe, przy czym w ramach tej grupy produktowej nadal rósł udział gładzi gotowych kosztem suchych. Zróżnicowana sytuacja panuje również pod względem sprzedaży rozpatrywanej w ujęciu geograficznym. – O ile w Polsce mamy spadek sprzedaży, o tyle w eksporcie następują wzrosty. Zadowoleni jesteśmy zwłaszcza z dostaw realizowanych na rynek brytyjski, gdzie od niedawna sprzedajemy gotowe gładzie szpachlowe pod własną marką Śmig – informuje Zaziemski. Ponadto spółka prowadzi eksport do Niemiec, Szwecji i Hiszpanii. W 2024 r. planuje sprzedaż na kolejne rynki.
Zarząd zauważa, że ostatnio ustabilizowały się ceny komponentów, które Megaron stosuje w produkcji. Z kolei rosną ceny energii i opakowań. W obecnej sytuacji spółka nie realizuje i na razie nie planuje istotnych inwestycji. Jednocześnie cały czas rozwija program lojalnościowy dla nabywców jej wyrobów.
– Stawiamy na bezpośrednią komunikację, zwłaszcza z wykonawcami prac remontowych i budowlanych. Tworząc bliższe relacje z klientami, chcemy zapewnić sobie stabilny popyt, a im wyroby wysokiej jakości – twierdzi Zaziemski.