Jesionowski był przez ostatnie dwa lata prezesem giełdowej spółki Gino Rossi handlującej odzieżą i obuwiem. Restrukturyzował firmę, której groziła upadłość. Również Hardex ma problemy. Przedstawiciele spółki narzekają na stale rosnące ceny drewna, a konkretnie na zawyżanie cen na internetowych aukcjach przez podmioty kupujące go na rynek niemiecki.
Głównym dostawcą Hardeksu są Lasy Państwowe i – jak informował nas we wrześniu odwołany prezes Waldemar Motyka – branża prowadzi rozmowy z instytucjami państwowymi nt. uzdrowienia tej sytuacji.
Po pierwszym półroczu 2011?r. Hardex miał 55,1 mln zł ze sprzedaży i 208,6 tys. zł straty netto, a akcje spółki tanieją od początku roku.
Nowy prezes Hardeksu nie chciał jeszcze mówić, jak zamierza poprawić wyniki. – W połowie listopada będę mógł coś powiedzieć na ten temat – stwierdził. O nowych pomysłach nie chciał też jeszcze rozmawiać Rafał Abratański, wiceprezes Domu Maklerskiego IDM i członek rady nadzorczej Hardeksu. – Nie chcę wychodzić przed szereg, jest za wcześnie na mówienie o naszych planach – powiedział.
Zarząd z nadzieją patrzy na drugą połowę tego roku (szczególnie IV kwartał), która dla firm z branży meblarskiej jest lepsza niż pierwsze sześć miesięcy z powodu dużo większego popytu na meble.