Reklama
Rozwiń

Kurella gotowy do rozmów z SRK

Nowy prezes Tauronu już od pierwszego dnia zaczął realizować powierzoną mu misję. Chodzi o kupno kopalni Brzeszcze, co było jednym z warunków styczniowego porozumienia rządu z górnikami.

Aktualizacja: 06.02.2017 17:53 Publikacja: 03.10.2015 06:00

Jerzy Kurella

Jerzy Kurella

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

– Gdyby nie naciski Skarbu Państwa na zarządy spółek energetycznych, to nie podchodziłyby one do tematu przejmowania kopalń. To nie ma uzasadnienia biznesowego – twierdzi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Podobnie jak w przypadku działań wcześniejszego zarządu Tauronu, który w jego ocenie chciał zminimalizować wpływ tej transakcji na spółkę, tak i teraz będzie patrzył na decyzje nowych władz. – Jeśli będą szkodliwe dla spółki, to nie wykluczamy pozwów – zapowiada szef SII.

Zmiana optyki

Analitycy zwracają uwagę na diametralne inne podejście do tej transakcji Jerzego Kurelli, który objął ster w katowickim koncernie po odwołaniu Dariusza Lubery. Widzą ryzyko, że nowy zarząd złoży hojniejszą ofertę i pójdzie na większe ustępstwa w kontaktach ze związkami.

Świeżo mianowany szef Tauronu nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące ewentualnej zmiany warunków brzegowych postawionych w sierpniu, które miałyby się przyczynić do racjonalizacji ekonomicznej takiej transakcji. Ale już pierwszego dnia wyraził gotowość jak najszybszego powrotu do stołu negocjacyjnego ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, do której należą teraz Brzeszcze.

Tauron, przystępując do ponownych rozmów z SRK – podobnie jak za czasów Lubery – nie będzie się angażować w projekt TF Silesia. Tak przynajmniej wynika ze słów Kurelli.

Z analiz, którymi dysponował poprzedni zarząd, wynikało, że Brzeszcze – jedna z najmniej rentownych kopalń (ze stratą operacyjną 240 mln zł) – mogłaby zbilansować rachunek przychodów na poziomie 200 mln zł i kosztów wynoszących około 400 mln zł tylko dzięki obcięciu zatrudnienia stałego i zleceniu części prac firmom zewnętrznym przy jednoczesnym podniesieniu wydobycia o 50 proc. (o około 0,5 mln ton rocznie). Tauron chciał też m.in. zwrotu środków udzielonych w ramach pomocy publicznej (około 80 mln zł), gdyby było to konieczne, i partycypacji MSP w inwestycjach.

„Liczymy na wypracowanie warunków satysfakcjonujących wszystkie strony" – napisała SRK w komunikacie. Strony już prowadzą wstępne rozmowy na temat trybu wznowienia negocjacji i ich harmonogramu.

Emisja i cięcie dywidendy

Na razie nie wiadomo, kto w katowickim koncernie obejmie funkcję wiceprezesa ds. finansowych po tym, gdy Krzysztof Zawadzki złożył rezygnację w geście solidarności z odwołanymi członkami zarządu.

Nazwisko następcy jest o tyle ważne, że będzie to twarz Tauronu – najbardziej zadłużonej w sektorze spółki – w kontaktach z bankami.

Zdaniem Piotra Dzięciołowskiego z DM Citi Handlowego największe wyzwania stojące przed obecnym i ewentualnie przyszłym prezesem Tauronu to właśnie te związane z finansowaniem, zwłaszcza przy dodatkowych nakładach potrzebnych na kopalnię Brzeszcze. – Poziom zadłużenia spółki przy dużym i nieelastycznym budżecie inwestycyjnym grozi pod koniec przyszłego roku złamaniem kowenantów bankowych. Dodatkowo w każdym segmencie widać presję na wyniki. Może się to skończyć co najmniej renegocjacją umów z bankami i obligatariuszami, prawdopodobnie cięciem dywidendy lub nawet dodatkową emisją akcji – przewiduje Dzięciołowski.

Paweł Puchalski, szef działu analiz w DM BZ WBK, wskazuje, że emisja ratunkowa jest tylko jedną z opcji w przypadku przekroczenia przez Tauron deklarowanego stosunku długu netto do wyniku EBITDA na poziomie 3,5. – Jeśli jednak spółka rozważałaby takie rozwiązanie, to ucząc się na błędach JSW, powinna podejść do tego tematu przynajmniej rok wcześniej – radzi Puchalski.

Według niego pomogłaby poprawa warunków rynkowych i regulacyjnych. – Wszystkie segmenty katowickiej spółki zyskałyby w przypadku gwałtownego podniesienia cen węgla przez Kompanię Węglową z obecnych 7 zł/GJ do, powiedzmy, 10 zł/GJ. Optymalnym rozwiązaniem byłoby też wdrożenie przez państwo nowych systemów pomocowych, interesującym pomysłem byłoby też wytransferowanie najbardziej kapitałochłonnej inwestycji w nowy blok w Jaworznie do spółki celowej – wskazuje Puchalski.

[email protected]

Firmy
Benefit Systems wyemituje do 1 mln obligacji
Firmy
Zapraszamy do rozmów Orlen, Energę i Ministerstwo Aktywów Państwowych
Firmy
Benefit odrabia poranne zniżki po wynikach
Firmy
KGHM i PZU. Czyli które spółki trzymają się dziś mocno
Firmy
Fundusze private equity zapowiadają inwestycje
Firmy
Arctic Paper liczy na lepsze wyniki w 2025 r.