W I kwartale skonsolidowany zysk netto Lubawy wzrósł w ujęciu rocznym o prawie 70 proc., do 4,12 mln zł. Przychody były na zbliżonym poziomie i wyniosły 69,44 mln zł. – Trudno powiedzieć, czy w tym kwartale uda nam się utrzymać takie tempo wzrostu zysków jak w pierwszych trzech miesiącach roku – dodaje prezes.
Producent sprzętu wojskowego pracuje obecnie nad strategią na lata 2017–2020. Ma być ona opublikowana na przełomie I i II kwartału 2017 r. – Mamy partnera, który pomaga nam w jej przygotowaniu. Podmiot ten opracowywał m.in. strategię Seleny czy Amiki, dlatego uważam, że jest wiarygodny, o dobrych referencjach – przekonuje Kubica.
Zaznacza, że grupa dojrzała do tego, by poza bieżącym działaniem operacyjnym spojrzeć na swój rozwój w perspektywie kilku lat. – Chcielibyśmy, by w strategii były określone konkretne poziomy przychodów i zysków. Będzie to strategia ambitna, ale realna do wykonania – mówi prezes.
W listopadzie 2014 r. w Mirandzie, spółce zależnej zajmującej się produkcją tkanin, doszło do pożaru. Kilka miesięcy temu jej moce produkcyjne już zostały odbudowane. – W przypadku Mirandy obserwujemy pozytywny trend. Przychody tej spółki w II kwartale powinny być lepsze niż w tym samym okresie ubiegłego roku – zaznacza Kubica. – Cały czas prowadzimy dialog z wojskiem, jeżeli chodzi o dostawy systemów maskowania. Pod warunkiem realizacji kontraktów wojskowych spółka ma szanse pozytywnie zaskoczyć wynikami w II połowie tego roku.
Lubawa nie skupia się jedynie na krajowym podwórku. Posiada spółki zależne w Stanach Zjednoczonych, Armenii i na Ukrainie. – Otrzymałem zapewnienie prezydenta Armenii, że współpraca z Lubawą ma dla tego kraju wartość strategiczną. W tym roku sprzedamy tam nasz sprzęt za około 2 mln USD, czyli znacznie więcej niż w roku ubiegłym – przekonuje prezes. Jak twierdzi, Lubawa Armenia cały czas obserwuje większe zainteresowanie swoimi produktami w tamtej części świata. – Trzeba jednak pamiętać, że sytuacja polityczna w tym rejonie jest niestabilna i niczego nie można być pewnym – mówi zachowawczo Kubica.