W ocenie zarządu Libetu tegoroczny popyt na sprzedawaną przez grupę kostkę brukową i inne produkty jest stosunkowo duży. W efekcie może dojść do selekcji potencjalnych zleceń i wyboru do realizacji tych, które gwarantują firmie poprawę marżowości. W segmencie klientów indywidualnych realizację zamierzonych celów ułatwia z kolei rozbudowana sieć dystrybucji, na którą składa się już 87 punktów na terenie całego kraju.
Wyższe ceny i jakość
– Naszym celem jest dalsze podnoszenie marżowości. Realizujemy go zarówno poprzez wychodzenie do klientów z unikalną, bogatą ofertą premium, jak i poprzez nacisk na wzrost cen – mówi Ireneusz Gronostaj, członek zarządu Libetu. Zauważa, że w ostatnich latach w branży widać było spadki cen. Firma chce odwrócić ten trend, oferując wyższą od konkurencji jakość produktu i towarzyszących mu usług. Zarząd spodziewa się też wzrostu popytu ze względu na realizowane infrastrukturalne projekty publiczne. – Trzeba jednak pamiętać, że nasze produkty kupowane są na ostatnim etapie inwestycji. Większego efektu należy się więc spodziewać w kolejnych latach – wtedy gdy kończone będą duże inwestycje realizowane ze wsparciem środków unijnych – twierdzi Gronostaj.
Informuje, że dużym zainteresowaniem klientów cieszą się produkty wytwarzane przez zewnętrzne firmy, których najczęściej jedynym krajowym dystrybutorem jest Libet. Chodzi zwłaszcza o płytki i wyroby ceramiczne. W efekcie zarząd o kolejny rok przedłużył współpracę z włoską firmą Mirage. – Również na te towary mamy w Polsce wyłączność. Produkty Mirage są hitem sprzedażowym – informuje Gronostaj. W 2016 r. ich sprzedaż wzrosła o 180 proc. W tym roku powinna zwyżkować o około 30 proc. Libet chce, aby docelowo zapewniały 10 proc. sprzedaży.