Kurs producent urządzeń elektrycznych od dnia ogłoszenia wezwania utrzymywał się wyraźnie powyżej oferowanej ceny, osiągając nawet poziom ponad 210 zł, co oznaczało, że rynek oczekiwał, że cena zostanie podniesiona. W trakcie piątkowej sesji rynek wyceniał akcje ZPUE po 202 zł.

Kluczowa dla powodzenia wezwania będzie decyzja funduszy, do których należy większość pozostałych akcji i głosów w spółce. MetLife OFE oraz PKO BP Bankowy OFE kontrolujące łącznie ok. 17 proc. głosów na walnym spółki kilka dni temu ogłosiły, że cena a76 zł za akcje ZPUE zaproponowana w wezwaniu nie odzwierciedla wartości godziwej akcji i w związku z tym fundusze te nie sprzedadzą akcji w wezwaniu.

W styczniu br. główny akcjonariusz ZPUE, rodzina Wypychewiczów, ogłosiła wezwanie na wszystkie pozostałe akcje spółki, stanowiące ok. 44,5 proc. udziałów uprawniające do ok. 34,6 proc. głosów na walnym zgromadzeniu spółki, oferując 176 zł za walor. Inwestor planuje skupić wszystkie pozostałe akcje będące w rękach akcjonariuszy mniejszościowych i wycofać spółkę z warszawskiej giełdy.

Przyjmowanie zapisów na akcje wezwaniu ma potrwać do 18 marca br. Przewidywany dzień transakcji na GPW to 23 marca.

Firma specjalizująca się w produkcji urządzeń elektrycznych zadebiutowała na GPW w sierpniu 1999 roku.