Ponownego wezwania nie będzie. Grenevia zostaje na giełdzie

TDJ Equity I nie planuje ogłaszania ponownego wezwania na akcje Grenevii. Grupa w efekcie wezwania powiększy swój udział w kapitale Grenevii do 76,84 proc., a przy braku ponownego wezwania oznacza, że Grenevia zostanie na giełdzie. Prezes TDJ w komentarzu dla "Parkietu" stawia sprawę jasno.

Publikacja: 06.03.2025 21:57

Jacek Leonkiewicz TDJ

Jacek Leonkiewicz TDJ

Foto: Foto: tv.rp.pl

Przypomnijmy, że TDJ Equity I zakończył wezwanie do zapisywania się na sprzedaż akcji Grenevia. W wyniku przeprowadzonego procesu, 5 marca 2025 r. zawarto transakcje nabycia łącznie 150.854.527 akcji spółki po cenie 2,75 zł za akcję. Rozliczenie tej wartej niemal 415 mln zł transakcji nastąpi 7 marca 2025 r. Tym samym TDJ powiększy swój udział w kapitale zakładowym Grenevii do 76,84 proc.

Kolejnego wezwania nie będzie

Spółka pierwotnie liczyła na większy odzew. – Większość akcjonariuszy mniejszościowych zdecydowała się skorzystać z naszej oferty możliwości sprzedaży akcji w wezwaniu. Z tego względu, mimo nieziszczenia się warunków, podjęliśmy decyzję o realizacji wezwania. Przed Grenevią okres pełny wyzwań, dlatego koncentrujemy się obecnie na wspieraniu spółki – tłumaczył Jacek Leonkiewicz, prezes TDJ.

Pojawiło się pytanie czy w związku z mniejszym odzewem na wezwanie, TDJ planuje przeprowadzenie ponownego wezwania. Grupa poinformowała jednak, że nie zamierza podjąć takiej decyzji. – Nie planujemy ogłaszania ponownego wezwania. Przed Grenevią okres pełny wyzwań, dlatego na dzisiaj koncentrujemy się wyłącznie na planach spółki i jej reorganizacji by odpowiedzieć na wyzwania w jej poszczególnych segmentach działalności – informuje nas prezes Leonkiewicz, co oznacza, że procedury delistingu nie będzie i spółka nadal będzie obecna na giełdzie. - W dokumencie wezwania zadeklarowaliśmy, że jeśli osiągniemy próg co najmniej 95 proc. akcji, rozważymy wycofanie spółki z obrotu. Obecnie posiadamy niespełna 77 proc. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie jest wtedy możliwe przeprowadzenie przymusowego wykupu lub delistingu – wyjaśnia prezes Jacek Leonkiewicz.

Prezes przypomina także, że do zakończenia zapisów w wezwaniu na akcje Grenevii nie ziścił się warunek zawarcia przez TDJ i Grenevię umowy dotyczącej współpracy w sektorze OZE z wybranymi podmiotami Grupy TDJ. – Ponadto, walne zgromadzenie Grenevii nie podjęło uchwał o zmianie statutu spółki, które miały wprowadzić m.in. kworum na poziomie 50 proc. oraz zmodyfikować sposób wyboru przewodniczącego rady nadzorczej i członków rady – dodaje.

Czytaj więcej

TDJ podsumowuje wezwanie na akcje Grenevii. Jak odpowiedział rynek?

Powody wezwania

 Otoczenie wszystkich branż, w których działają spółki zależne Greneveii okazało bardziej wymagające niż zakładano i na efekty strategii tych spółek trzeba będzie dłużej poczekać, a ryzyka dla branż zielonych technologii nie spadają. Proces dojścia do oczekiwanych efektów będzie dłuższy i bardziej wymagający niż pierwotnie zakładano.  – Realizacja strategii Grenevii znalazła się pod presją trudnego otoczenia rynkowego, co będzie wpływało na wyniki spółki w średnim terminie. Konieczne do poniesienia nakłady inwestycyjne oraz niezbędny kapitał obrotowy w obszarze e-mobility, fotowoltaiki oraz wiatru, będą wyższe od zakładanych pierwotnie. Te segmenty są kapitałochłonne i utrzymanie konkurencyjności na rynku spółek Grenevii wymaga istotnych nakładów.  Powyższe czynniki mogą opóźnić efekty rozwoju spółki jakich spodziewają się akcjonariusze mniejszościowi – tłumaczył nam powody wezwania prezes TDJ jeszcze w styczniu.

Czytaj więcej

Trzy pytania do prezesa TDJ. Dlaczego Grenevia zejdzie z giełdy?
Energetyka
Rząd bliżej przyjęcia liberalizacji ustawy wiatrakowej. Ale są nowe wątpliwości
Energetyka
PGE z mniejszą stratą niż rok wcześniej
Energetyka
Orlen widzi duży potencjał współpracy ośmiu krajów bałtyckich
Energetyka
Enea reaguje na cenniki
Energetyka
Spadek przychodów ML System. Strata rośnie
Energetyka
Kraje bałtyckie mogą zapewnić sobie tańszą i czystszą energię