Mimo spadku przychodów oraz zysku netto zarząd zarekomendował wypłatę niemal 5 mln zł dywidendy, czyli 0,55 zł na akcję. Oznacza to stopę 4,1 proc.
– Pomimo niesprzyjających okoliczności poziom portfela zamówień na koniec 2020 r. spadł wobec tego z 2019 r. o 11 proc., do 351 mln zł. W ujęciu geograficznym największy udział w sprzedaży miały rynki krajów UE, USA oraz Azji. Wspomniane regiony odpowiadały za 82 proc. całej sprzedaży grupy – stwierdził Sławomir Woźniak, prezes Seco.
W ubiegłym roku za ponad połowę sprzedaży odpowiadały piece topialne i próżniowe. Stabilnym 20-proc. udziałem w sprzedaży imponuje również biznes aftersales, polegający na naprawie produktów. W utrzymaniu wyników pomogło też otrzymane w ramach tarczy PFR 3,6 mln zł. Wsparcie w kwocie 1,6 mln dolarów otrzymały też spółki zależne w USA.
Nowa strategia spółki na lata 2020–2022 zakłada m.in. koncentrację na produktach wysokomarżowych oraz ograniczenie średnich nakładów na inwestycje do 11 mln zł rocznie (w ubiegłym roku było to 11,5 mln zł).
W 2020 r. Seco Warwick osiągnęło niemal 390 mln zł przychodów, o 14 proc. mniej niż w 2019 r. Zysk netto wyniósł 13,8 mln zł i był niższy o 10 proc. GSU