Norges Bank Investment Management, który zarządza największym na świecie państwowym funduszem emerytalnym, jest ważnym inwestorem na GPW. W sumie na koniec 2023 r. kontrolował akcje firm notowanych na naszej giełdzie warte łącznie 1,59 mld USD. Przy obecnym kursie walutowym to 6,4 mld zł (prawie 1 proc. łącznej kapitalizacji wszystkich krajowych spółek notowanych na rynku głównym). W 2023 r. wartość akcji kontrolowanych przez Norges zwiększyła się o 24,8 proc. Z jednej strony to imponujący wynik. Ale z drugiej o 11,7 pkt proc. gorszy niż stopa zwrotu z WIG w tym okresie.
Akcje podbiły wynik
W sumie łączne aktywa NBIM na koniec 2023 r. wyniosły prawie 15,8 bln koron norweskich, z czego 70,9 proc. stanowiły akcje, 27,1 proc. obligacje, 1,9 proc. nieruchomości, a pozostałe 0,1 proc. przypadało na infrastrukturę energii odnawialnej znajdującą się poza obrotem giełdowym.
Łączna stopa zwrotu funduszu za zeszły rok wyniosła 16,1 proc., czyli 2,22 bln koron. Najlepiej wypadły akcje, przynosząc 21,3-proc. zysk, podczas gdy stopa zwrotu z obligacji wyniosła 6,1 proc., z nieruchomości nienotowanych na rynkach regulowanych było to minus 12,4 proc., a z infrastruktury energii odnawialnej 3,7 proc.
Z opublikowanych danych wynika, że fundusz w 2023 r. mocno zwiększył zaangażowanie w polskie obligacje. Na koniec 2022 r. ta pozycja miała wartość 144,9 mln USD, a rok później 284,9 mln USD. Oznacza to wzrost o prawie 97 proc. (to głównie efekt zeszłorocznych inwestycji funduszu w SPW).