Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.12.2017 05:00 Publikacja: 29.12.2017 05:00
Foto: Adobestock
– Złoty ma za sobą udany rok, ostatnie sesje to jest kropka nad i – powiedział „Parkietowi" Konrad Ryczko, analityk walutowy z DM BOŚ. Od początku 2017 r. złoty zyskał wobec dolara ponad 19 proc., najwięcej spośród 20 najpopularniejszych walut świata, wyprzedzając minimalnie czeską koronę. W efekcie złoty i korona to jedyne waluty z tej listy, które umocniły się też wobec euro. Polska waluta zyskała blisko 6 proc.
Dobra passa złotego w 2017 r. to w dużej mierze efekt osłabienia dolara. Amerykańska waluta osłabia się w okresach dużego apetytu na ryzyko, co sprzyja popytowi na waluty gospodarek wschodzących. Ryczko zwraca jednak uwagę, że z tego koszyka inwestorzy ewidentnie preferowali waluty z Europy Środkowo-Wschodniej. – Kursy tych walut były wcześniej zaniżone. Czeski bank centralny długo utrzymywał ograniczenie wahań kursu korony wobec euro i rezygnacja z tego procederu (w kwietniu – red.) uruchomiła wyraźny trend aprecjacyjny wsparty dodatkowo dwiema podwyżkami stóp procentowych. Z kolei w Polsce inwestorzy zagraniczni w końcu przestali nadmiernie ekscytować się polityką i docenili dobre dane gospodarcze – tłumaczy analityk. Przewaga złotego byłaby jeszcze większa, gdyby nie postawa Rady Polityki Pieniężnej, sygnalizującej stabilizację stóp procentowych na historycznie niskim poziomie przez cały 2018 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pierwsza poświąteczna sesja na GPW przyniosła powiew wiosennego optymizmu. W centrum uwagi inwestorów był m.in. Asbis, Pepco, Boryszew czy też KGHM.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Wrażliwość banków na ruchy w polityce pieniężnej jest obecnie mniejsza choćby dlatego, że w portfelach mają więcej stałoprocentowych kredytów czy obligacji. Niemniej spadku wyników finansowych nie da się uniknąć.
Ubiegły rok przyniósł rekordowe obroty akcjami na warszawskiej giełdzie. Ten rok pod tym względem może być jeszcze lepszy. Polskie domy maklerskie korzystają z tego faktu jedynie połowicznie. Branża musi więc stawiać na dywersyfikację.
Jak wynika z VIII edycji corocznego badania realizowanego przez pracownię Indicator na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”, aż 59 proc. badanych po ostatnich 12 miesiącach uważa, że należy więcej i regularniej oszczędzać na tzw. czarną godzinę, a połowa z nich deklaruje, że oszczędności powinny być dywersyfikowane.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
Skarbiec Holding sfinalizował przejęcie Noble Securities. Wartość transakcji wyniosła 31,3 mln zł.
Doceniono skuteczną redukcję ryzyka w portfelu kredytów walutowych, wzrost rentowności i silną pozycję kapitałową.
Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w marcu o 2,5 proc. rok do roku – podał we wtorek GUS. Skala wzrostu rozczarowuje, spodziewano się lepszego odczytu. Jeszcze słabsze odczucia rodzą dane o produkcji budowlano-montażowej.
Wrażliwość banków na ruchy w polityce pieniężnej jest obecnie mniejsza choćby dlatego, że w portfelach mają więcej stałoprocentowych kredytów czy obligacji. Niemniej spadku wyników finansowych nie da się uniknąć.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
„Cła są dźwignią polityczną o niezamierzonych konsekwencjach” – pisze WTO w raporcie z frontu wojny celnej. Ameryka Północna odnotuje spadek eksportu o 12,6 proc., a importu o 9,6 proc. w 2025 roku.
Złoty w czwartkowy poranek notował niewielkie zmiany. Rynek czeka dzisiaj przede wszystkim na decyzję EBC w sprawie stóp procentowych.
Inflacja bazowa w Polsce nie była niższa od blisko czterech lat – podał w środę NBP. Jednocześnie z nowych danych Eurostatu wynika, że powróciliśmy na unijne podium inflacyjne.
Polska zajmuje niechlubne trzecie miejsce w zestawieniu krajów o największych barierach dla biznesu. Rodzime firmy najbardziej narzekają na koszty pracy. Jak to zmienić?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas