Akcje gdańskiej Energi znajdziemy też w oświadczeniu Ryszarda Petru, który ich wartość podał szczegółowo (uwzględniając wyceny na koniec 2018 r., bo oświadczenia dotyczą zeszłego roku). Pakiet 906 akcji był wtedy wart 8072 zł. Petru ma też w portfelu walory krakowskiego producenta słodyczy, spółki Wawel: 50 sztuk o wartości 41.700 zł. Wawel ma za sobą mocne zwyżki, a jeszcze kilka lat temu za jego akcję trzeba było zapłacić grubo ponad 1 tys. zł. Jednak od tego czasu notowania mocno stopniały. Obecnie kurs oscyluje w okolicach 636 zł. Po 21 czerwca w życie wejdą zmiany w indeksach – jedna z nich zakłada, że w wyniku kwartalnej rewizji Wawel opuści mWIG40.
Pechowe inwestycje
W przypadku Neumanna i Petru odczytanie oświadczenia majątkowego nie przysparza żadnych problemów. Nie można tego jednak powiedzieć o dokumencie, który złożył Patryk Jaki. W rubryce poświęconej papierom wartościowym wpisał kilka spółek, ale ich nazwy są nieczytelne. Próbowaliśmy się upewnić u źródła, ale bezskutecznie. Z kolei TVN 24, powołując się na rozmowę z europosłem, informuje, że ma on papiery takich spółek jak: Amica, Lentex, Wadex, Ferro, Kania oraz funduszu dywidendowego. Ich łączną wartość Jaki określił na 180 tys. zł.
Jeśli rzeczywiście na koniec 2018 r. był posiadaczem akcji ZM Henryk Kania i ma je w portfelu nadal, to może mówić o pechu: notowania mięsnej spółki niedawno się załamały. Okazało się bowiem, że jest niewypłacalna. Jeszcze większego pecha w minionych latach miał Leszek Miller: uwierzył w Petrolinvest, którego wizjonerskie plany legły w gruzach i gros inwestorów straciło na tej inwestycji duże pieniądze.
Oświadczenia pod lupą
W dokumentach wypełnionych przez polityków pojawiają się też takie spółki jak JSW i KPPD – ale nie są to duże pakiety.
Wprawdzie niewielu posłów wpisało konkretne firmy, ale jest całkiem spora grupa posiadaczy polis emerytalnych i różnego rodzaju funduszy. Lektura oświadczeń jest ciekawa, choć czasami trudno się domyślić, co konkretnie politycy mają na myśli. Intrygująca jest np. pozycja „metale przemysłowe w depozycie" o wartości 130 tys. zł ujęta w majątku Krystyny Pawłowicz. Z oświadczeń możemy się też dowiedzieć, że jednym ze źródeł dochodów Antoniego Macierewicza są honoraria publicystyczne. Stanowią nikłą część uposażeń, które pobrał za sprawowanie funkcji politycznych. Ma też polisę i fundusze.