– To właśnie tyle OFE zarobiły dla klientów – tłumaczy Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM. – Sporo, biorąc pod uwagę osiągnięcia funduszy otwartych, więc trochę burzy to ocenę tego, że OFE są gorsze, i stawia znak zapytania nad celowością tworzenia kolejnych podmiotów dla PPK – dodaje.
Aktywa OFE urosły w ciągu roku ze 153,9 mld zł do 179,95 mld zł na koniec 2017 r., głównie dzięki poprawie koniunktury na GPW.
– Wyniki OFE, również za ostatni kwartał minionego roku, dowodzą, że fundusze emerytalne to jedne z najbardziej efektywnych w Polsce form pomnażania kapitału – mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. – Wynika to m.in. z doświadczenia i kompetencji zgromadzonych w PTE, instytucjach zarządzających tymi funduszami – uważa.
Członków funduszy jest natomiast coraz mniej. Na 31 grudnia 2017 r. OFE miały 16,1 mln członków, podczas gdy rok wcześniej było ich 16,4 mln. Spadek ten wiąże się z osiąganiem wieku emerytalnego przez członków funduszy. Nowych klientów zaś nie przybywa. Osoby wchodzące na rynek pracy po reformie z 2014 r., marginalizującej OFE, rzadko decydują się na członkostwo w funduszu emerytalnym.
Najwięcej członków, bo 3 mln, ma OFE Nationale-Nederlanden, 2,6 mln osób zgromadził Aviva BZ-WBK, a 2,1 mln PZU Złota Jesień. Najmniejszym funduszem – z 327 tys. członków – jest Pekao OFE.