Trzeci tydzień stycznia podtrzymał pozytywne tendencje techniczne na naszym rynku. W ciągu pięciu ostatnich sesji, licząc do piątkowego popołudnia, WIG20 zyskał 1,7 proc., mWIG40 0,1 proc., a sWIG80 0,75 proc. W efekcie tygodniowy dorobek szerokiego WIG to 1,3 proc.
Tydzień temu zwracaliśmy tu uwagę, że WIG utworzył coś na kształt formacji odwróconej głowy z ramionami, której linia szyi pokrywa się obecnie ze średnią z 200 sesji przy poziomie 83 500 pkt. W piątek rano notowania podchodziły pod ten opór. W tym kontekście czwarty tydzień stycznia zapowiada się bardzo ciekawie.
Przebicie tej bariery będzie pozytywnym sygnałem, a w zasadzie dwoma. Zobaczymy bowiem sforsowanie umownej granicy hossy i potwierdzenie grudniowego sygnału w postaci przerwania sekwencji coraz niższych lokalnych szczytów w trwającym od maja 2024 r. w układzie spadkowym. Indeks WIG20 obronił w minionym tygodniu wsparcie na linii średniej z 50 sesji, oddalił się od niego i w piątek oscylował przy poziomie 2300 pkt. Dla niego kluczowym oporem pozostaje okolica 2330 pkt, czyli pułap wyznaczony przez lokalne szczyty z grudnia i listopada. Przebicie tej bariery otworzy drogę do średniej z 200 sesji.
Indeks mWIG40 utrzymał się w minionym tygodniu nad granicą hossy i walczył z okrągłym oporem 6400 pkt. Wskaźnik sWIG80 natomiast, podobnnie jak WIG20, obronił 50-sesyjną średnią, a następnie wykonał drugie w tym roku podejście pod średnią 200-sesyjną. Podsumowując techniczne aspekty głównych indeksów – wchodzimy w nowym tydzień w pobliżu ważnych oporów technicznych. Ich przebicie znacznie poprawi sytuację na wykresach i wpisze się w sezonowy efekt stycznia. Należy jednak od razu przypomnieć, że 20 stycznia zaprzysiężony zostanie Donald Trump i zapewne to od niego zależeć będą ogólne nastroje na rynkach finansowych.