Walka o przejęcie Develii jeszcze się nie skończyła

Przedłużenie terminu przyjmowania zapisów w wezwaniu giełda odczytała jako szansę na negocjacje z OFE, które obecnej ofercie cenowej mówią zdecydowanie „nie".

Nawet o 14 proc., do 4,1 zł drożały, w środę akcje Develii. Grupa inwestorów pod wodzą funduszu private equity Metric Capital Partners zdecydowała się przedłużyć przyjmowanie zapisów w wezwaniu do sprzedaży 66 proc. akcji o tydzień, do 23 lutego. Podsyciło to spekulacje giełdowych graczy, że choć główni akcjonariusze, czyli OFE, dwa razy zaserwowali Metricowi czarną polewkę, to sprawa nie jest przesądzona i zagraniczny fundusz jest na tyle zdeterminowany, by negocjować warunki wejścia.

Atrakcyjna platforma

Pierwotnie Metric zaproponował 3,34 zł za akcję, na co OFE – te największe mają prawie 66 proc. papierów – oświadczyły, że nie odpowiada to wartości godziwej Develii. Podwyżka o 17 proc., do 3,9 zł spotkała się z takim samym odzewem głównych udziałowców.

Zarząd Develii również obie propozycje zaopiniował negatywnie i przypuścił kontratak, podkreślając nieuwzględniony w wycenie rynkowej potencjał spółki. Cel sprzedaży mieszkań w 2022 r. ustawiono na 2300–2450 wobec 1921 w 2021 r. Deweloper ma też spieniężyć nieruchomości komercyjne: wrocławski wieżowiec Sky Tower i centrum handlowe Arkady Wrocławskie, a na przełomie lat 2022–2023 jeszcze warszawski biurowiec Wola Retro.

Dodatkowo Develia podpisała listy intencyjne na realizację pierwszych inwestycji dla funduszy PRS (najem instytucjonalny lokali). Ruszył też przegląd opcji strategicznych, w tym aliansów z innymi podmiotami niż Metric.

Foto: GG Parkiet

Sam Metric Capital z komunikacją wobec rynku się nie wyrywa. W treści wezwania podał tylko, że celem jest doprowadzenie do wzrostu wartości Develii w długim terminie, ma też być rozwijany biznes PRS. Fundusz lokuje w różnego rodzaju aktywa, a jeśli już w nieruchomości, to alternatywne. Jest m.in. właścicielem obecnych również w polskich aglomeracjach samoobsługowych magazynów Less Mess.

Partnerami funduszu z udziałami po 25 proc. w joint venture są polscy przedsiębiorcy: Jerzy Kowalski, właściciel m.in. centrów handlowych Dekada i dewelopera mieszkaniowego Budlex, oraz meblarski potentat Bogdan Kaczmarek.

Mieszkaniówka w dół

Dokonany w październiku zwrot polityki w zakresie stóp procentowych mocno odbił się na wycenach giełdowych sprzedawców mieszkań. Indeks WIG-nieruchomości jeszcze w połowie października był na wieloletnich maksimach, ponad 3,2 tys. pkt, by przed Bożym Narodzeniem spaść poniżej 2,7 tys. pkt, czyli o 16 proc. Obecny poziom to prawie 2,9 tys. pkt, co sugerowałoby, że inwestorzy pogodzili się z nową rzeczywistością. WIG-nieruchomości jednak to konglomerat deweloperów o różnych profilach. Widać wyraźnie, że u tych czysto mieszkaniowych bądź z przeważającym komponentem mieszkaniowym żadnego odbicia nie ma – przecena trwa.

Kurs samej Develii spadł od połowy października do połowy grudnia o aż 35 proc., do 2,52 zł. W chwili ogłaszania wezwania przez Metrica w połowie stycznia za papiery płacono 3 zł.