Na koniec IV kwartału 2011 r. udało nam się znacząco obniżyć zadłużenie grupy w porównaniu z III kwartałem – mówi w rozmowie z „Parkietem" Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostalu.
Na koniec września zobowiązania grupy z tytułu kredytów i obligacji sięgały około 1,17 mld zł. Jaskóła wyjawia, że na koniec roku było to około 850 mln zł. – Dzięki temu wskaźnik dług netto/EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację – red.) może spaść z 4?po trzech kwartałach ubiegłego roku do nawet poniżej 3?na koniec 2011 r. – mówi szef budowlanej firmy.
Jaskóła wyjaśnia, że tak znaczne obniżenie zadłużenia grupa zawdzięcza m.in. temu, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uregulowała wszystkie należności. Część tych pieniędzy Polimex wykorzysta oczywiście na uregulowanie swoich zobowiązań wobec podwykonawców.
Dług ma się trzymać w ryzach
Szef Polimeksu zapowiada, że w 2012 r. spółka podejmie działania zmierzające do tego, by wskaźnik zadłużenia netto grupy utrzymywał się na poziomie 3–3,5.
– Zamierzamy to osiągnąć poprzez zwiększenie skuteczności ściągania należności oraz dostosowanie terminów płatności w umowach z podwykonawcami do terminów zapisanych w kontraktach z zamawiającymi – mówi. – W pierwszym półroczu planujemy ponadto sprzedaż aktywów deweloperskich za nie mniej niż 100 mln zł – dodaje.