Ursus: Etiopia początkiem afrykańskiej ekspansji

Ursus przygotowuje się do realizacji szóstej transzy dostaw w ramach pierwszej umowy, która obejmuje sprzedaż łącznie 1,5 tys. ciągników do Etiopii. Dostawa kolejnych 1,5 tys. ciągników do tego kraju uzależniona jest od decyzji polskiego rządu i udzielenia przez Bank Gospodarstwa Krajowego kredytu dla etiopskiego partnera – firmy METEC.

Aktualizacja: 27.05.2015 07:27 Publikacja: 27.05.2015 06:00

Karol Zarajczyk, prezes Ursusa, przekonuje, że na afrykańskim rynku spółka znalazła swoja niszę.

Karol Zarajczyk, prezes Ursusa, przekonuje, że na afrykańskim rynku spółka znalazła swoja niszę.

Foto: Archiwum

– UE przeznacza na kredyty pomocowe dla Afryki średnio 0,3 proc. PKB, podczas gdy Polska zaledwie 0,1 proc. Warto, aby Polska również mocno się angażowała we wsparcie eksportu do Afryki – to ogromy rynek zbytu i szansa na rozwój wielu krajowych firm – mówi Karol Zarajczyk, prezes Ursusa.

Ursus aktywnie poszukuje nowych partnerów na afrykańskim rynku. – Rozmawiamy z przedstawicielami kilkunastu krajów, w tym Tanzanii, Kenii, Zambii i Nigerii. Mamy nadzieję, że Etiopia to dopiero początek naszej ekspansji afrykańskiej – twierdzi prezes Ursusa. – Kluczowe znaczenie dla podpisania kolejnych kontraktów ma oczywiście porozumienie w sprawie kredytów rządów krajów afrykańskich z polskim rządem – podkreśla Zarajczyk.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Budownictwo
Mennica chce zarządzać spornym biurowcem MLT
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Budownictwo
Ekspert: kredyt „Na start” nie jest potrzebny. Wręcz przeciwnie
Budownictwo
Kurs Budimeksu na giełdzie spada, bo akcje są za drogie? Ekspertka mówi, ile są warte
Budownictwo
Politycy i niedźwiedzie, czyli WIG-nieruchomości w dół
Budownictwo
Notowania deweloperów mieszkaniowych w dół. Jak odczytywać korektę?
Budownictwo
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju: Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny