Z drugiej ukazuje się kolejny w ostatnich dniach gorzki raport o kondycji przedsiębiorstw z sektora, a giełdowy Mirbud odstępuje od podpisania kolejnego wygranego kontraktu autostradowego.
– Jako branża szykujemy się na batalię dotyczącą uwzględnienia przez zamawiających prace budowlane wzrostu kosztów realizacji. Inwestorzy – zarówno publiczni, jak i prywatni – przyzwyczaili się do stałych cen w kontraktach – ale w ostatnich latach koszty materiałów i wykonawstwa poszybowały – wskazał Mirosław Józefczuk, członek zarządu Warbudu. – We współpracy z renomowaną firmą doradczą przygotowujemy raport, który pokaże obiektywnie, jak wzrosły te koszty w ostatnich dwóch, trzech latach, by uświadomić inwestorom, że wykonawcy nie mogą brać na siebie całego tego ciężaru. Trzeba wypracować kompromis albo sprawy skończą się w sądach – podkreślił.
Raport ma powstać w ciągu kilku miesięcy, najpóźniej do stycznia przyszłego roku. Zdaniem Wojciecha Trojanowskiego, członka zarządu Strabagu, dokument może być orężem Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, który reprezentuje branżę w negocjacjach z decydentami.
Spowodowany inwestycyjnym boomem – znacznie ponad potencjał rynku – wzrost kosztów materiałów i wykonawstwa, przy sztywnych cenach w kontraktach, pożera marże generalnych wykonawców. Coraz trudniej też zawierać nowe kontrakty, bo między budżetami inwestorów a cenami ofertowymi firm jest duży rozdźwięk.