Inwestorzy nie zareagowali jednak na pozytywny raport i notowania Prochemu podczas czwartkowej sesji nie drgnęły. Kurs akcji wynosił 16,9 zł. Pod koniec maja sięgał ok. 15 zł.
Prochem stał się również rentowny. W pierwszym półroczu zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł ponad 2,5 mln zł w porównaniu z 1,4 mln zł straty rok wcześniej.
W skład grupy kapitałowej wchodzi dziesięć spółek w pełni zależnych od Prochemu, jednak to jednostka dominująca jest motorem napędowym dla przychodów. Jednostkowe przychody wyniosły 79,4 mln zł wobec 29,9 mln zł.
Spółka w ostatnim czasie pozyskała kilka wielomilionowych kontraktów i sukcesywnie buduje portfel zamówień na kolejne lata. W połowie września Prochem podpisał umowę z firmą Anwil, z grupy PKN Orlen na budowę infrastruktury OSBL. Prace Prochemu mają zwiększyć zdolności produkcyjne chemicznego Anwilu o 495 tys. ton, do 1,46 mln ton. Za wykonanie umowy Prochem otrzyma 282,5 mln netto. Wynagrodzenie ma charakter ryczałtowy i będzie wypłacane w ratach powiązanych z zaawansowaniem prac (prace mają potrwać do sierpnia 2021 r.).
Spółka podpisała również umowę z południowokoreańską firmą Hyundai Engineering na usługi związane z wykonaniem części projektu budowlanego dla inwestycji Polimery Police. Ryczałtowe wynagrodzenie Prochemu wynosi 1,75 mln euro netto.