Eksperci są zgodni, że cięcie stóp można traktować jako sygnał do dalszych zakupów. – Obniżki stóp procentowych historycznie miały pozytywne przełożenie na polski rynek akcji (z około półrocznym opóźnieniem), w szczególności na liczną rzeszę małych spółek. Środowa obniżka sprzyjać będzie przyspieszeniu na GPW w dalszej części 2015 r. – ocenia Tomasz Hońdo, analityk Quercus TFI.
Wtóruje mu Krzysztof Cesarz, zarządzający funduszem Ipopema Małych i Średnich Spółek. – Rekordowo niskie stopy to duża korzyść dla małych firm. Przede wszystkim spadną koszty obsługi zadłużenia (kredyty, obligacje). Natomiast z punktu widzenia atrakcyjności lokowanych środków aktualne poziomy dywidend i oczekiwana poprawa wyników finansowych spółek stanowią kuszącą alternatywę względem spadającego oprocentowania lokat bankowych – przekonuje zarządzający Ipopema TFI.
– Segment małych spółek ma przed sobą ciekawe perspektywy, wyceny znajdują się na niskich poziomach. Stosunek zysku do ryzyka jest na tyle atrakcyjny, że w tym roku maluchy mogą wieść prym na GPW. Oczywiście pod warunkiem utrzymania się sprzyjającego otoczenia makroekonomicznego – uważa Łukasz Hejak, zarządzający funduszem Investors Top 25 Małych Spółek.
– Wyceny akcji spadły do relatywnie niskich poziomów. Inwestorzy potrzebowali iskry, która dałaby sygnał do zwyżek. Taki sygnał wysłał Europejski Bank Centralny, który zapowiedział uruchomienie QE. Powinno to zagwarantować wstrzyknięcie dużej płynności do systemu finansowego, czego wynikiem będzie utrzymanie dobrej koniunktury na rynkach finansowych w Europie – mówi Krzysztof Cesarz.
– Są duże szanse, że pozytywny trend w segmencie małych spółek będzie kontynuowany. W IV kwartale 2015 r. dynamika polskiego PKB może zbliżyć się do 4 proc. r./r., co powinno wspierać dalsze zainteresowanie maluchami – uważa Cesarz.