Od początku roku WIG-Informatyka wzrósł o 13 proc., podczas gdy WIG jest lekko pod kreską. Z pomocą analityków wytypowaliśmy spółki ze zdrowymi fundamentami, dobrymi perspektywami dla biznesu i rozsądną wyceną. To właśnie z tym ostatnim warunkiem był największy problem, ponieważ wskaźnik ceny do zysku dla większości spółek z tej branży jest wyraźnie wyższy niż dla WIG.
Branża sypnie groszem
W gronie faworytów są: Asseco Poland, Asseco Business Solutions, Comarch, Comp, LiveChat oraz PGS Software. Ta ostatnia firma jest notowana na rynku alternatywnym, ale już niedługo. – Prospekt od dość dawna jest w Komisji Nadzoru Finansowego. Ciągle mamy nadzieję, że przed jesienią zadebiutujemy – mówi Wojciech Gurgul, prezes PGS Software. Spółka nie zwalnia tempa, w II kwartale 2016 r. jej przychody wzrosły o ponad jedną piątą.
Gigantem nie jest też LiveChat, ale tempo, w jakim poprawia zyski, robi wrażenie, a jego kapitalizacja spuchła już do ponad 1 mld zł. Przestrzeń do rozwoju firma ma jeszcze dużą, bo jej produkt ma charakter globalny. Mimo dynamicznego rozwoju LiveChat niemal cały zysk wypłaca akcjonariuszom. 4 sierpnia dostaną 1,08 zł na akcję, a dniem dywidendy będzie przyszła środa (27 lipca). Wśród wymienionych spółek hojnie zyskiem z akcjonariuszami dzieli się też grupa Asseco. W tym roku zarówno Asseco Poland, jak i Asseco BS dywidendę już wypłaciły. Analitycy spodziewają się, że Asseco Poland nie zachwyci wynikami za II kwartał, mimo to uważają, że jest ciekawą propozycją inwestycyjną z dużą ekspozycją na rynki zagraniczne. – Przy tym nie jest przesadnie droga – zaznacza Łukasz Kosiarski z DM BZ WBK. Spośród całej szóstki to właśnie Asseco Poland ma najniższy wskaźnik ceny do zysku. Bolączką spółki jest relatywnie duży (ale systematycznie malejący) udział segmentu publicznego w przychodach. Od kilku kwartałów w tym segmencie obserwujemy zastój, jednak przetargi wreszcie powoli ruszają, co powinno mieć odzwierciedlenie w przyszłorocznych wynikach.
Natomiast atutem Asseco BS jest dobrze zdefiniowany biznes oparty na sprzedaży systemów ERP oraz ekspozycja na rosnący sektor małych i średnich przedsiębiorstw.
Inwestycje zaprocentują
Z kolei Comp finiszuje ze swoim sztandarowym projektem M/Platform, który docelowo powinien stać się jedną z głównych linii biznesowych grupy. – W II półroczu nowe rozwiązanie powinno zacząć pozytywnie przekładać się na skonsolidowane wyniki – uważa Marek Jurzec, analityk DM BDM. Comp może być też beneficjentem uszczelniania systemu podatkowego. – Zarówno z Ministerstwa Finansów, jak i Ministerstwa Rozwoju płyną sygnały, że rejestracja online wszystkich transakcji miałaby ruszyć od stycznia 2018 r. – mówi ekspert.