Wydawałoby się, że po rozbiorze pogrążonej w kłopotach Kompanii Węglowej, a następnie Katowickiego Holdingu Węglowego, na polskim rynku większych roszad w górnictwie już nie będzie. Tymczasem na horyzoncie tli się szansa na przejęcie projektu Dębieńsko przez Jastrzębską Spółkę Węglową. Jeszcze w tym roku mogą też wyjaśnić się losy projektów kopalń: Jan Karski oraz Przeciszów. Dodatkowo rządowy program wskazuje na konieczność przeprowadzenia analiz ewentualnej dalszej konsolidacji spółek węglowych. Ten rok może więc obfitować w ciekawe transakcje.
Walka o cenne złoże
JSW już od dawna ostrzyła sobie zęby na projekt Dębieńsko, zakładający budowę kopalni węgla koksowego na bazie infrastruktury pozostałej po zakładzie zlikwidowanym w 2000 r. Dębieńsko byłoby dla JSW idealnym nabytkiem, bo złoże to przylega do należących do spółki kopalń: Knurowa-Szczygłowic i Budryka. JSW przegapiła jednak możliwość zakupu tych aktywów. Pod koniec 2016 r. spółkę Karbonia, która ma koncesję wydobywczą na złoże Dębieńsko, przejęła od pogrążonego w kłopotach New World Resource australijska firma Prairie Mining. Cena zakupu wyniosła zaledwie 2 mln euro. Australijczycy chcą tam wydobywać 2,6 mln ton węgla koksowego rocznie przez 26 lat. Produkcja ma ruszyć w 2023 r. Koncesja wymaga jednak zmian. Prairie złożyło w tej sprawie wniosek i czeka na decyzję.
JSW, której sytuacja finansowa wyraźnie się poprawiła, nie odpuściła walki o złoże. Pojawiły się więc dwa scenariusze przejęcia projektu – czekanie, aż Australijczycy sami wypadną z gry (w przypadku braku zgody resortu środowiska na dokonanie zmian w koncesji wydobywczej) albo dogadanie się z Prairie już teraz. JSW ostatecznie skorzystało z tej drugiej opcji. Spółki pierwszą rozmowę o ewentualnej współpracy mają już za sobą. Na razie nie ujawniają żadnych szczegółów i podkreślają, że rozmowy są na bardzo wczesnym etapie. – W grę wchodzą wszystkie możliwości – stwierdził Daniel Ozon, prezes JSW, przy prezentacji strategii grupy.
Z naszych informacji wynika, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest przejęcie przez JSW spółki Karbonia. Obecnie nie jest natomiast rozważane ogłoszenie wezwania na akcje Prairie Mining, który ma w swoim portfelu jeszcze projekt budowy w woj. lubelskim kopalni Jan Karski.
Analitycy pozytywnie przyjęli informacje o możliwym przejęciu projektu przez jastrzębską spółkę. – Jeśli chodzi o złoże Dębieńsko, to w okolicy działa JSW i tym samym grupa może być potencjalnym kandydatem do jego zagospodarowania. Szczególnie że potencjalnie posiada zaplecze finansowe, infrastrukturalne czy zasoby ludzkie – komentuje Maciej Bobrowski, analityk DM BDM.