Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 09.08.2018 15:17 Publikacja: 09.08.2018 15:17
Foto: GG Parkiet
Jastrzębska Spółka Węglowa cały czas korzysta z wysokich cen węgla koksowego na światowych rynkach. Największym kosztem w grupie, stanowiącym 45 proc. wydatków, są świadczenia pracownicze. JSW ma najwyższe wynagrodzenia w branży. W I kwartale koszty płacy wzrosły w grupie o 10 proc., za sprawą przywrócenia wypłat zawieszonych składników wynagrodzeń, w tym czternastej pensji oraz deputatu węglowego. Później górnicy wywalczyli też 7-proc. podwyżki wynagrodzeń i jednorazowe premie.
Foto: GG Parkiet
Polska Grupa Górnicza jest obecnie głównym motorem wzrostu cen węgla energetycznego na polskim rynku. W pierwszym półroczu wzmocniła swoją pozycję, osiągając niemal 56-proc. udział w rynku. W tym czasie znacznie zwiększyła wydatki na inwestycje, m.in. na drążenie chodników, zakup nowoczesnych maszyn i urządzeń oraz przygotowanie nowych ścian do produkcji węgla. W całym 2018 r. nakłady mają sięgnąć 2,67 mld zł. Spółka poprawiła wydajność pracy i zwiększyła efektywność procesu zakupów.
Foto: GG Parkiet
Lubelski Węgiel Bogdanka z uwagi na długoterminowe kontrakty ze swoimi klientami może w tym roku liczyć tylko na kilkuprocentowe podwyżki cen węgla. Dodatkowo w I kwartale spółka borykała się z problemami geologicznymi w swojej kopalni, co przełożyło się na niższe wydobycie surowca. W kolejnych miesiącach szybko zaczęła jednak odrabiać straty. Świadczenia na rzecz pracowników stanowią 28,5 proc. kosztów grupy. W I kwartale ich wartość wzrosła o 25 proc. rok do roku.
Foto: GG Parkiet
Tauron Wydobycie, należący do koncernu energetycznego Tauron, mimo rosnących cen węgla nie może wyjść na prostą. Jego kopalnie znalazły się pod kreską nie tylko w pierwszym, ale też w drugim kwartale. Z szacunkowych danych wynika, że w całym pierwszym półroczu segment wydobywczy Tauronu zanotował 66 mln zł straty EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację). Tauron w swoich trzech kopalniach: Sobieskim, Janinie i Brzeszczach zatrudnia ponad 6,6 tys. osób.
Foto: GG Parkiet
Dla polskich kopalń osiągnięcie dobrych wyników przy obecnych cenach węgla nie jest sztuką, choć i tak nie wszystkim to się udaje. Eksperci dalecy są jednak od hurraoptymizmu. Przekonują, że bez reform polskie kopalnie nie będą w stanie sprostać zagranicznej konkurencji w czasie, gdy ceny węgla na światowych rynkach znów się załamią. I to reform głębokich, rozumianych nie tylko jako proste oszczędności. Już teraz zagraniczny węgiel napływa do nas coraz szerszym strumieniem i możliwe, że w całym 2018 r. import tego surowca sięgnie rekordowych 17 mln ton.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie dla inwestorów o możliwym bliskim końcu korekty gwałtownych spadków sprzed dwóch tygodni. Drugie nadchodzi z USA.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas