Popyt na opakowania, a za nim produkcja tego typu wyrobów, od wielu lat systematycznie rośnie i wiele wskazuje na to, że podobny trend utrzyma się jeszcze przez jakiś czas. Co więcej, branża jest odporna na różne wstrząsy. Widać to m.in. po tym, jak radzi sobie od kilku kwartałów z negatywnymi skutkami pandemii i obostrzeniami z nią związanymi. Rozprzestrzenianie się koronawirusa spowodowało nawet ponadprzeciętny wzrost zapotrzebowania na niektóre rodzaje opakowań. To konsekwencja decyzji zakupowych podejmowanych przez konsumentów m.in. w zakresie środków czystości, artykułów spożywczych i farmaceutyków.
Kolejnym czynnikiem stymulującym popyt jest dynamiczny rozwój różnych form handlu elektronicznego. Klienci firm działających w tym sektorze coraz częściej zamawiają różne towary online. To z kolei nierozerwalnie wiąże się z koniecznością odpowiedniego przygotowania i zabezpieczenia sprzedawanych produktów, chociażby na czas transportu. Na obecnej sytuacji korzystają m.in. giełdowi producenci opakowań, zwłaszcza wykonanych z tworzyw sztucznych.
Drogie surowce
Grzegorz Tajak, prezes Ergu, uważa, że oczekiwany wzrost gospodarczy w Polsce będzie miał pozytywny wpływ zarówno na kondycję firmy, jak i całej branży. Spółka już od dłuższego czasu obserwuje stałe rosnący popyt na produkowane przez nią wyroby foliowe. Ujawnia, że w pierwszych czterech miesiącach tego roku zgodna z jej założeniami była m.in. sprzedaż. – W odróżnieniu od sytuacji z ubiegłego roku nie odnotowaliśmy spadku zainteresowania naszymi produktami z branż, które informowały o negatywnym wpływie Covid-19 na ich działalność operacyjną. Jedynym wyjątkiem jest branża producentów napojów, których wolumeny sprzedażowe ucierpiały z uwagi na wprowadzony podatek cukrowy – twierdzi Tajak.
Jednocześnie zwraca uwagę na bardzo wysokie ceny surowców, w szczególności specyficznych granulatów tworzyw sztucznych i dodatków do produkcji folii. Są również problemy z ich dostępnością. To z kolei może mieć negatywy wpływ na rentowność produkcji opakowań, a także na zmniejszenie wolumenów sprzedaży i ograniczenie nakładów inwestycyjnych na badania i rozwój. Aby temu zaradzić, wprowadzane są podwyżki cen finalnych wyrobów. W Ergu są one ściśle skorelowane z sytuacją panującą na rynku surowców. – Aktualnie można zaobserwować stabilizację cenową surowców. Mamy nadzieję, że będzie to trwały trend skutkujący docelowo obniżeniem poziomów cenowych – mówi Tajak.
Częściową odpowiedzią na wzrost kosztów produkcji opakowań z surowców ropopochodnych może być rozwój ich ekologicznych alternatyw. W związku z tym Erg intensyfikuje prace badawczo-rozwojowe związane z produkcją innowacyjnych oraz przyjaznych dla środowiska naturalnego materiałów opakowaniowych. W ubiegłym roku otrzymał pozytywną decyzję o dofinansowaniu tego projektu przez NCBiR. Niezależnie od tego spółka rozbudowuje już posiadane moce produkcyjne. – Jesteśmy w trakcie realizacji największej inwestycji w najnowszą, dostępną technologię w zakresie tzw. ekstruzji folii LDPE. Realizacja tej inwestycji umożliwi nam wprowadzenie nowych kategorii produktowych, które będą miały wpływ na znaczące zwiększenie sprzedaży oraz osiągane wyniki finansowe – przekonuje Tajak.