Sąd Najwyższy po stronie akcjonariuszy mniejszościowych

To może być wielki przełom na naszym rynku. Próby pośrednich przejęć, które naruszają interesy udziałowców mniejszościowych, mogą zostać ukrócone na dobre. Triumf Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Publikacja: 03.02.2020 05:17

Sąd Najwyższy po stronie akcjonariuszy mniejszościowych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Los w końcu uśmiechnął się do mniejszościowych udziałowców. W sprawie wytoczonej przez SII przeciwko spółce Kopex Machinery (wcześniej Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne), należącej do grupy Famur (wcześniej Kopex), Sąd Najwyższy podzielił zastrzeżenia, jakie od lat miało środowisko rynku kapitałowego w sprawie pośrednich przejęć i traktowania akcjonariuszy mniejszościowych w tych procesach. Aby poznać kulisy tej sprawy, musimy się cofnąć do 2012 r.

Burzliwa historia

Wtedy to inwestor ówczesnej firmy ZEG wniósł 65,6 proc. akcji do Infrabudu Sp. z o.o. Całość tego przedsiębiorstwa nabyły później Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne, które stały się pośrednio udziałowcem ZEG. Cena za jeden papier tego przedsiębiorstwa wynosiła 44 zł. Następnie ZMM ogłosiło wezwanie na 34,5 proc. akcji ZEG. Problem jednak w tym, że cena w wezwaniu została ustalona na 36,8 zł (nie uwzględniała ceny z pośredniego nabycia papierów), co uderzało w akcjonariuszy mniejszościowych.

Do gry postanowiło wkroczyć Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, które argumentowało, że zakup przez ZMM 100 proc. udziałów spółki Infrabud miał na celu wyłącznie pośrednie nabycie akcji ZEG-u, a przy takiej sekwencji zdarzeń pominięty został interes akcjonariuszy mniejszościowych.

Sprawa ostatecznie trafiła do sądu. Po wielu latach batalii Sąd Najwyższy w końcu stanął po stronie akcjonariuszy mniejszościowych. „Instytucja wezwania nie będzie w praktyce służyła ochronie akcjonariuszy mniejszościowych, jeżeli w ofercie sprzedaży akcji cena za akcje nie zostanie ustalona prawidłowo. Nieobjęcie nim ceny, którą zapłacono za akcje spółki publicznej przy nabyciu pośrednim może stanowić źródło nadużyć, pozwalające łatwo obejść obowiązek wskazywania w wezwaniu ceny minimalnej" – uzasadnia SN.

– Wyrok Sądu Najwyższego jest bardzo dużym sukcesem akcjonariuszy mniejszościowych i SII – nie ukrywa Piotr Cieślak, dyrektor zarządzający SII. – Jest też bez wątpienia wyrokiem przełomowym i może mieć bardzo duże znaczenie dla akcjonariuszy mniejszościowych i całego rynku kapitałowego. Od wielu lat byliśmy kategorycznie przeciwni praktykom wykorzystywania przejęć pośrednich do odmiennego, tj. nierównego traktowania akcjonariuszy mniejszościowych w procesach przejmowania kontroli nad spółkami giełdowymi. Wyrok ten w podobnych przypadkach powinien ułatwić inwestorom dochodzenie swoich praw. Mamy nadzieję, że w kontekście tego wyroku zmniejszy się również liczba prób przejęć pośrednich, które mogłyby w nierówny sposób traktować akcjonariuszy mniejszościowych – mówi Cieślak.

Dużo do zrobienia

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że jeszcze kilka lat temu temat pośrednich przejęć miał być uregulowany przez Ministerstwo Finansów. Ostatecznie tak się jednak nie stało.

– W pewnym momencie prace nad zmianami regulacji w sprawie przejęć pośrednich były bardzo zaawansowane, ale niestety, ku rozczarowaniu inwestorów, kilka lat temu zostały one z niezrozumiałych dla nas powodów wstrzymane. Liczymy, że ten wyrok skłoni Ministerstwo Finansów do szybkich decyzji o zmianach w ustawie o ofercie – nie ukrywa Cieślak.

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych liczy, że decydenci pójdą jednak jeszcze dalej, szczególnie że w przyjętej w 2019 r. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego dużo miejsca poświęcono poprawie ochrony inwestorów indywidualnych. Przedstawiciele SII wskazują, że jest co najmniej kilka tematów, którymi należałoby się zająć. – Uważamy, że powinno dojść do niezwłocznej zmiany regulacji dotyczących wezwań, także w zakresie bezzasadności dalszego utrzymywania w ustawie progu 66 proc., którego przekroczenie obliguje do ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji. To rozwiązanie również godzi w interes inwestorów mniejszościowych. Jesteśmy obecnie jedynym krajem europejskim, w którym obowiązują tak irracjonalne i jednocześnie sprzeczne z dyrektywą unijną przepisy. W Polsce można przejąć kontrolę nad spółką, ogłaszając wezwanie jedynie na 66 proc. akcji. Akcjonariusze mniejszościowi nie mają więc zagwarantowanej możliwości sprzedaży wszystkich posiadanych akcji i wiele podmiotów od lat to wykorzystuje. Zmianie powinny też ulec przepisy dotyczące przymusowego wykupu – wylicza Piotr Cieślak.

W tym tygodniu SII ma poruszyć te tematy podczas spotkania z przedstawicielami MF i KNF.

Firmy
Spółki z udziałem Skarbu Państwa zmieniają strategie
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Firmy
Mizerne wyniki europejskich spółek
Firmy
Bolesny bilans audytów w spółkach Skarbu Państwa
Firmy
Kryzys w branży ciągnie w dół wyniki Wieltonu
Firmy
Vigo Photonics z optymizmem patrzy na kolejne kwartały
Firmy
Jak radzą sobie na GPW firmy rodzinne? Duża odporność, ale wyzwaniem sukcesja