Wprawdzie wcześniej pojawiło się parę podobnych orzeczeń SN tego typu, ale wciąż nie można mówić o pełnej jednomyślności, nawet w przypadku umów indeksowanych. Dotarliśmy do postanowienia SN z 18 września w sprawie nie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.

Powodowie dążyli do wyeliminowania klauzuli indeksacyjnej i pozostawienie stawki LIBOR. Jednak zdaniem SN taki mechanizm – odrywający stawkę referencyjną od waluty – wypacza sens oraz cel umowy kredytowej i stawka LIBOR nie przystaje do oprocentowania kredytów złotowych. To najczęściej pożądane przez klientów rozwiązanie, bo usuwa efekt umocnienia franka, daje niemal nieoprocentowany kredyt (LIBOR jest teraz ujemny) i nie naraża klienta na konieczność zwrotu bankowi kredytu ani na pozew o opłatę za korzystanie z kapitału, do czego mogłoby dojść w razie unieważnienia umowy.

SN stwierdził w omawianym uzasadnieniu, że postulowana przez kredytobiorców eliminacja klauzuli waloryzacyjnej i zastosowanie w istocie do kredytu złotowego oprocentowania LIBOR powodowałoby nieuzasadnione nierówne traktowanie tych konsumentów, którzy zaciągnęli kredyty w polskiej walucie i płacą oprocentowanie WIBOR, które jest znacznie wyższe od stawek LIBOR (trzymiesięczne stawki wynoszą odpowiednio 1,71 proc. i -0,71 proc.). „Eliminacja klauzuli abuzywnej nie może prowadzić do uprzywilejowania określonej grupy kredytobiorców-konsumentów" – napisał w uzasadnieniu SN.

Kredytów mieszkaniowych w złotych jest znacznie więcej niż frankowych, odpowiednio około 1,9 mln (wartych 310 mld zł) w porównaniu z niecałymi 460 tys. (o wartości nieco ponad 100 mld zł). Ze względu na wyższe w Polsce stopy procentowe klienci, którzy zaciągnęli – często ze względu na większe bezpieczeństwo – kredyty w złotych, płacą najczęściej wyższe raty niż ich frankowi odpowiednicy. W przypadku tych drugich problemem jest oczywiście wzrost wyrażonej w złotych wartości bilansowej kredytów ze względu na umocnienie franka (dziś kurs CHF/PLN sięga 3,91, czyli jest o około 60 proc. wyższy niż szacowany średni kurs zaciągnięcia frankowych hipotek w okolicach 2,50 zł). Jednak w dużym stopniu spadek stawki LIBOR zneutralizował wzrost kursu i raty bardzo często nie urosły.

Ważne dla kształtowania linii orzeczniczej sądów powszechnych w sprawie hipotek walutowych będzie ujawnienie kolejnych uzasadnień wyroków SN oraz jego następne orzeczenia, szczególnie w pełnym składzie. MR