Sescom ma apetyt na przejęcia

Firma oferująca obsługę techniczną sklepów stacjonarnych zamierza rozkwitnąć na zagranicznych rynkach m.in. dzięki akwizycjom.

Publikacja: 27.12.2022 21:00

Sławomir Halbryt, prezes Sescomu. Fot. mat. prasowe

Sławomir Halbryt, prezes Sescomu. Fot. mat. prasowe

Foto: Fot. Materiały Sescom

Aktualizacja strategii spółki zawiera ambitne cele finansowe, jak m.in. wypracowanie w 2024/2025 roku obrotowym 150 mln zł przychodów. Rozwojowi biznesu ma sprzyjać zniesienie zarówno w Polsce, jak i Europie pandemicznych restrykcji.

Biznesowe roszady

Dotychczasowe wyniki Sescomu za I–III kw. 2021/2022 roku obrotowego (okres październik–czerwiec) pokazują wzrost przychodów względem poprzedniego roku, jednak i stratę netto. Przyczyn należy upatrywać we wzroście kosztów. – Koszty w I–III kw. roku obrotowego 2021/2022 wyniosły 110,5 mln zł wobec 93,5 mln zł rok wcześniej. Tak jak w poprzednich latach, dominowały koszty związane z usługami obcymi, których wartość wzrosła rok do roku o 21 proc. Widoczny był również 16-proc. skok wynagrodzeń, będący wynikiem wzrostu zatrudnienia w dotychczasowej strukturze FM (zarządzanie sklepami) – mówi „Parkietowi” Sławomir Halbryt, prezes Sescomu. Co ciekawe, równolegle pod szyldem spółki zależnej SES Hydrogen firma rozwija technologie wodorowe, a zwiększenie zatrudnienia we wspomnianym podmiocie również przełożyło się na wyższe koszty.

Warto dodać, że spółka zdecydowała się zrezygnować z oferty usług serwisowych dla małych firm i klientów detalicznych, która po pierwszych trzech kwartałach przyniosła 4,7 mln zł strat.

– Wobec braku możliwości pozyskania finansowania zewnętrznego, a także potrzeb kapitałowych związanych z dalszym rozwojem podstawowego biznesu oraz konieczności gromadzenia środków na projekty akwizycyjne, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tej gałęzi biznesu – dodał Halbryt.

Po pierwszych trzech kwartałach przychody wzrosły o 18,1 proc., do 113,2 mln zł. Strata netto sięgnęła 1,1 mln zł wobec 2,8 mln zł zysku z poprzedniego roku. Raport za cały rok ma ukazać się pod koniec stycznia przyszłego roku.

Nadchodzą przejęcia

Ważnym elementem aktualizacji strategii na lata 2020–2030 są przejęcia na zagranicznych rynkach. – Celem strategicznym jest osiągnięcie pozycji dostawcy TFM (technologii zarządzania sklepami) pierwszego wyboru dla międzynarodowych sieci retail w Europie do 2030 r. poprzez zwiększanie zasobów operacyjnych, w oparciu o m.in. przejęcia i partnerstwa w Europie Zachodniej. Pozwoli to na podwojenie liczby międzynarodowych klientów – zauważa prezes Sescomu. Lista potencjalnych podmiotów ma się już zawężać. – Obecnie prowadzimy rozmowy z firmami na rynku brytyjskim i holenderskim, ale perspektywicznych spółek szukamy również w innych krajach, m.in. Hiszpanii. Mamy wyselekcjonowaną wąską listę podmiotów, z niektórymi jesteśmy po wstępnych rozmowach – uzupełnia Halbryt.

Takie podejście ma przyczynić się do wypracowania w 2024–2025 roku obrotowym 35 mln zł oczyszczonej ze zdarzeń jednorazowych EBITD-y oraz 150 mln zł przychodów. Nie da się ukryć, że działalności sprzyja rezygnacja z pandemicznych restrykcji. – Większa stabilność operacyjna klientów po usunięciu restrykcji handlowych zaowocowała wzrostem popytu na usługi. W analizowanym okresie zwiększyliśmy sprzedaż w ramach biznesu FM o 15,4 mln zł w ujęciu rocznym, a przychody z umów zagranicznych zwiększyły się o 7,5 mln zł r./r. Wzrostowi sprzedaży towarzyszył 15-proc. wzrost wolumenu zrealizowanych prac serwisowych w Polsce i 35 proc. za granicą – komentuje Halbryt.

Od początku roku notowania Sescomu osunęły się o około 55 proc. Pod koniec 2021 r. cena akcji była jedną z najwyższych w historii.

Technologie
Shoper: wejdziemy w 2025 rok z podniesionym czołem
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
Aukcja 700/800 MHz – koniec konsultacji
Technologie
Uchwały CD Projektu. Co widać między wierszami?
Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?