P4 (operator sieci Play) nie ujawnia śródrocznych rezultatów, ale zakładając, że jego półroczne przychody to połowa sprzedaży planowanej na ten rok (czyli 650 mln zł), to wartość całego rynku wynosi 12,5 mld zł, o 1 proc. mniej niż rok temu. To niewielka różnica w zestawieniu z szacunkami Telekomunikacji Polskiej, która wyliczała, że w I połowie roku przychody komórkowego segmentu skurczyły się o 1,5 proc.
Jak wynika z opublikowanych w czwartek wyników Polkomtela (po 24,4 proc. jego akcji należy do PKN Orlen, KGHM oraz Vodafone; PGE skupia około 22 proc., a Węglokoks resztę), operator ten ciągle bije pod względem przychodów i zysków konkurentów. Jego przychody wyniosły w II kwartale tego roku 2,04 mld zł, notując spadek rok do roku o 2,6 proc. (o 6 pkt proc. mniejszy niż Orange). Najlepiej pod tym względem radziła sobie PTC, której wpływy skurczyły się w II kwartale tylko o 0,9 proc. Po półroczu Plus pozostaje największym graczem, jeśli chodzi o przychody: wyniosły 4,06 mld zł, o 1,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Niewiele wiadomo o zasadach stosowanych w księgowości przez operatorów. Wiadomo, że nie są takie same, a więc i porównywanie wyników sieci obarczone jest błędem.
O Polkomtelu wiadomo na pewno: w odróżnieniu od konkurentów, czerpie przychody z tytułu umowy o roamingu krajowym z P4. Z czasem będą one coraz niższe, bo czwarta co do wielkości sieć inwestuje we własne maszty i pod koniec 2008 r. wygrała w przetargu częstotliwość, która pozwala jej uniezależnić się od Plusa. To zapewne dzięki wpływom z kontraktu z P4 (ich poziomu spółki nie zdradzają) wyniki Polkomtela wyglądają tak dobrze, a urzędowa obniżka stawek międzyoperatorskich (tzw. MTR-ów) nie jest w jego rezultatach tak widoczna.
EBITDA Polkomtela (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) wyniosła w II kwartale 814 mln zł (spadek rok do roku o 5,8 proc.), a w całym półroczu 1,492 mld zł. Pod względem wysokości EBITDA i jeśli chodzi o rentowność na tym poziomie Plus zajmował pierwsze miejsce na rynku. Na czysto operator zarobił od kwietnia do czerwca 379 mln zł, a przez dwa kwartały 592 mln zł. To o 23,3 proc. mniej niż w pierwszej połowie 2008 roku.
Na te zyski liczą – jak co roku – akcjonariusze operatora. Niewykluczone, że zechcą, aby Polkomtel wypłacił im zaliczkę na poczet przyszłorocznej dywidendy. Zaudytowany wynik za I półrocze to podstawa ustalenia wysokości takiej wypłaty. Zgodnie z prawem, nie może ona być wyższa niż półroczny wynik, powiększony o kapitały rezerwowe i pomniejszony o straty z lat poprzednich. Dla Orlenu, KGHM i Vodafone oznaczałoby to dodatkowe 145 mln zł gotówki.