Spółka zmieniła właśnie swój wewnętrzny harmonogram przygotowywanej od dłuższego czasu pierwotnej oferty publicznej, zgodnie z którym jej akcje miały pojawić na parkiecie na przełomie listopada i grudnia. Wystąpiła do Komisji Nadzoru Finansowego o zawieszenie procedury dopuszczeniowej.
Powodem przesunięcia terminu pytania do treści prospektu postawione przez KNF. Za ich sprawą, przewidywany przez zarząd termin zatwierdzenia prospektu (15-20 listopada) już się zdezaktualizował. Jaki jest nowy termin? - Nie można mówić o konkretnym terminie.
Po wznowieniu procedury dopuszczeniowej przed Komisją Nadzoru Finansowego będziemy chcieli przeprowadzić ofertę na podstawie audytowanych wyników za cały 2010 r., w związku z czym w mojej ocenie pierwszy realny termin wskazywałby na marzec 2011 r. - mówi Piotr Zygo, prezes Multikina. Zapewnia on jednocześnie, że pytania KNF nie są niczym nadzwyczajnym, dotycząc formalnych kwestii, a nie biznesu Multikina. Według niego termin debiutu, który spółka sobie wyznaczyła był od początku ambitny. Teraz jest przesuwany, bo gdyby procedura dopuszczeniowa szła dotychczasowym trybem, wejście na giełdę odbywałoby się w okresie Świąt, a wtedy potencjalni nabywcy akcji – fundusz – raczej zamykają pozycje, niż szukają nowych okazji inwestycyjnych.
Publiczna oferta Multikina ma się składać z części akcji właścicieli oraz nowej emisji walorów, których sprzedaż ma pomóc grupie w realizacji planów rozwoju. Zygo zapewnia, że przesunięcie nie zmienia inwestycyjnych założeń kinowej grupy.
W 2009 r. przychody grupy wyniosły 290 mln zł, EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) 53 mln zł, a jej zysk netto 9,6 mln zł. Ma dług m.in. w postaci obligacji o wartości 125 mln zł, które posłużyły na refinansowanie wcześniejszych zobowiązań i pożyczek wobec właścicieli. Spółka należy w 86 proc. do ITI, a w 14 proc. do funduszu Area Property Partners, od którego w 2008 r. kupiła kina Silver Screen, płacąc własnymi akcjami.