– Trwają rozmowy i negocjacje dotyczące tej transakcji – potwierdza prezes Dariusz Piekarski. Jej wartość to maksymalnie 2,4 mln zł. Giełdowa spółka zajmuje się marketingiem internetowym. W tym roku kupiła już pakiet kontrolny w firmie MarketNews24. Rozgląda się za kolejnymi podmiotami, które mogłyby dołączyć do grupy, ale żadne z rozmów nie są na razie zaawansowane.
Tymczasem w Sare trwa reorganizacja, której efektem ma być uzyskanie efektów synergii, uproszczenie struktury grupy oraz eliminacja „podwójnych" kosztów. – Dlatego zastanawiamy się nad połączeniem spółek zależnych Salelifter oraz Teletarget – wskazuje prezes Piekarski. W I półroczu przychody grupy mocno wzrosły, ale jeszcze wyższa była dynamika kosztów. W efekcie EBITDA i zysk netto są gorsze rok do roku. Zarząd podkreśla jednak, że to skutek kilku czynników. W II kwartale 2016 r. zysk podbiło zdarzenie jednorazowe, a ponadto operacyjnie był to najlepszy okres w całym 2016 r. Stąd też spółka musiała zmierzyć się z wysoką bazą. Ponadto rosną jej koszty z uwagi na wzrost wynagrodzeń. Chodzi nie tylko o zwyżkę płac, ale również o przyrost liczby pracowników. Rok do roku przybyło ich około 25 proc. Nowe osoby pracują nad projektami, które nie generują jeszcze przychodów.
Zarząd podkreśla, że rynek, na którym działa Sare, ma bardzo dobre perspektywy. – W Europie rośnie o 12,6 proc. i ma już wartość prawie 42 mld euro, a w samej Polsce dynamika jest 14-proc. – wskazuje prezes. Reklama w kanałach internetowych jest najszybciej rozwijającym się segmentem branży. Jej dynamika jest mocno skorelowana z cyklem koniunkturalnym. Szybki wzrost gospodarczy przekłada się na zwyżki rynku, natomiast spowolnienie PKB powoduje głęboki spadek wartości wydatków reklamowych.
W I półroczu 2017 r. skonsolidowane przychody Sare wzrosły o 21 proc., do 22,4 mln zł. Natomiast zysk netto spadł o 22 proc., do niespełna 1,8 mln zł. W środę notowania spółki świeciły na czerwono. Po południu za jedną akcję trzeba było zapłacić 20,65 zł, po niemal 4-proc. spadku.