Skarb Państwa i Nafta Polska prowadząca w imieniu MSP prywatyzację spółek chemicznych już blisko miesiąc analizują oferty złożone przez grupę PCC. Inwestor do 12 kwietnia miał wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu 52,56 proc. akcji Azotów Tarnów oraz 86,28 proc. walorów ZAK. W ostatnim dniu przedstawił swoje propozycje, w tym cenowe.

Sumy, jakie grupa PCC jest gotowa zapłacić za zakłady, są niższe niż te, jakie ten sam inwestor oferował przed trzema laty. Wtedy za pakiet 80 proc. akcji zakładów z Tarnowa oferował około 366 mln zł, a za pakiet 80 proc. papierów firmy z Kędzierzyna około 100 mln zł. Poza tym grupa PCC zadeklarowała, że zainwestuje w obie spółki kilkaset mln zł. Chociaż umowa sprzedaży była już gotowa, w ostatniej chwili rząd PiS odstąpił od prywatyzacji zakładów, twierdząc, że oferowane sumy są za niskie.

I tym razem losy prywatyzacji wcale nie są pewne. Pod koniec kwietnia Wiesław Skwarko, szef Nafty Polskiej, powiedział „Parkietowi”, że decyzja o sprzedaży akcji tych firm jest równie prawdopodobna jak o odstąpieniu od niej.Azoty Tarnów, ZAK i Ciech to spółki, które w opublikowanej jesienią 2008 r. strategii dla sektora zaliczono do tzw. I grupy chemicznej. Ich sprzedaż, zgodnie z założeniami Nafty Polskiej, miała się zakończyć w III kwartale 2009 r.