"Solidarność" zrzeszająca ponad 5 tys. z 18,5 tys. zatrudnionych w KGHM osób ogłosiła pogotowie strajkowe od 20 stycznia. Powodem nie są kwestie płacowe, tylko plany wprowadzenia podatku od wydobycia miedzi i srebra. Projekt ustawy został już zatwierdzony przez rząd, teraz trafi do parlamentu. Podatek może kosztować KGHM w tym roku około 1,8 mld zł. Związkowcy obawiają się, że danina spowoduje, iż wydobywanie rudy stanie się nieopłacalne.

"Solidarność" zaapelowała też do posłów wybranych do Sejmu z Dolnego Śląska o podjęcie wszelkich działań prowadzących do zmiany koncepcji ustawy - chodzi głównie o niższą stawkę podatku i dłuższe vacatio legis (3 lata zamiast 14 dni).

Latem 2009 roku związkowcy protestowali przeciwko planom sprzedaży przez Skarb Państwa akcji części KGHM, doszło nawet do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego.

Wczoraj Rada Powiatu Lubińskiego, obradująca z udziałem prezydenta miasta Roberta Raczyńskiego, jednogłośnie ustaliła tekst apelu do premiera Donalda Tuska, ministrów oraz parlamentarzystów o rozsądek w działaniu i podejmowaniu decyzji. "Tak drastyczna wysokość podatku nałożona na jedno przedsiębiorstwo w kraju, jest działaniem nieracjonalnym i szkodliwym dla całej polskiej gospodarki. Drenaż (...) pozbawi spółkę możliwości inwestycyjnych i przyczyni się do upadku naszego regionu" - czytamy w dokumencie. Obecna na posiedzeniu dolnośląska posłanka Platformy Obywatelskiej Ewa Drozd oświadczyła, że nie zagłosuje za ustawą nawet, jeśli będzie obowiązywać dyscyplina.