Połączenie sił przyspieszy rozwój naszych spółek

Pytania do... Paula Blythe’a, prezesa kanadyjskiego koncernu Quadra FNX Mining

Jaki jest cel pana wizyty w Polsce? Dopiero w poniedziałek będzie wiadomo, czy akcjonariusze Quadry zatwierdzą ofertę KGHM.

Część naszych udziałowców – reprezentujących około  30?proc. akcjonariatu – oddała już głos zdalnie i 90 proc. z nich zgadza się na warunki zaproponowane przez KGHM. Moja obecność w Polsce wynika z tego, że przy tego rodzaju transakcjach dobrze jest wykonać jak najwięcej pracy w jak najszybszym tempie. Dlatego już teraz omawiamy, jak widzimy integrację naszych przedsiębiorstw.

Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że akcjonariusze 20?lutego zatwierdzą ofertę KGHM?

Nie ma żadnej kontroferty, propozycja cenowa KGHM jest ciekawa dla akcjonariuszy, więc nie spodziewam się, by wynik głosowania był negatywny.

KGHM to jeden z największych producentów miedzi, ale nie ma dużego doświadczenia, jeśli chodzi o zagraniczne przejęcia. Co Quadra spodziewa się uzyskać dzięki tej transakcji?

W ciągu dziesięciu lat urośliśmy z poziomu start-up'u do koncernu produkującego ponad 100 tys. ton miedzi rocznie i posiadającego ciekawe projekty poszukiwawcze – także poza Ameryką Północną. Uważam, że połączenie naszego doświadczenia z potencjałem finansowym KGHM pozwoli na szybszy rozwój tych projektów i znacznie szybszą ekspansję naszych przedsiębiorstw.

Czy po połączeniu sił będziecie planować jakieś dalsze przejęcia na świecie?

Strategia KGHM, który zostanie naszym właścicielem, zakłada uplasowanie się na piątej pozycji wśród globalnych producentów miedzi.

Czy Quadra będzie się w jakikolwiek sposób angażować w kanadyjski projekt Afton-Ajax? KGHM ma tam zbudować kopalnię dostarczającą około 50 tys. ton miedzi rocznie.

Rozmawialiśmy o tym, ale nie ma żadnych decyzji. Oczywiście mamy duże doświadczenie, jeśli chodzi o budowę kopalni, więc skorzystanie z tego przez KGHM miałoby sens.

Największym udziałowcem KGHM jest polski rząd, czy nie jest to z punktu widzenia Quadry czynnik ryzyka – panuje bowiem przekonanie, że zarząd nie jest w 100 proc. niezależny w swoich decyzjach.

Państwo polskie jest znaczącym akcjonariuszem Polskiej Miedzi i ma swoje prawa wynikające z tego faktu.

Tak więc w moim rozumieniu państwo jako udziałowiec spółki nie różni się niczym od jakiegokolwiek innego podmiotu.

Najważniejszym projektem Quadry jest chilijskie złoże Sierra Gorda. Kiedy ruszy tam wydobycie i czy projekt ma zapewnione finansowanie?

Jeśli chodzi o finansowanie, kończymy rozmowy z bankami. Wydobycie na skalę przemysłową planujemy uruchomić w 2014 roku. Pod koniec tego roku ruszą prace górnicze.

Jak, pana zdaniem, będą się kształtować ceny miedzi w najbliższej przyszłości? Teraz kurs jest na poziomie ponad 8 tys. USD za tonę.

Jeśli chodzi o rynek miedzi, fundamenty są silne, na niekorzyść działa głównie niepewność co do sytuacji w Europie. Jestem jednak przekonany, że niedługo te problemy zostaną rozwiązane. Jeśli to się stanie, ceny miedzi w ciągu najbliższych lat wzrosną wobec dzisiejszych poziomów. Będzie temu sprzyjać zapotrzebowanie na surowiec i niższa wobec popytu podaż.