Komitet Protestacyjny Ciechu wysłał do kierującego resortem skarbu Mikołaja Budzanowskiego, a także do rady nadzorczej sodowej spółki, pismo z żądaniem odwołania zarządu z Dariuszem Krawczykiem na czele. – Chcemy, by obecnym władzom postawiono wotum nieufności w związku z tym, co dzieje się w ramach restrukturyzacji grupy – postuluje Włodzimierz Jóźwiak, szef Komitetu Protestacyjnego. Uważa, że obecny zarząd Ciechu bezprawnie wypowiedział układy zbiorowe we wszystkich spółkach grupy.
MSP oceni pracę za rok
Przedstawiciele MSP tłumaczą, że minęło zaledwie pięć miesięcy odkąd Dariusz Krawczyk i Andrzej Kopeć, czyli prezes i członek zarządu Ciechu, zostali powołani do kierownictwa grupy. – To zbyt krótki okres, żeby kompleksowo i obiektywnie ocenić ich pracę. Akcjonariusze będą mogli ocenić ich działania na walnym zgromadzeniu zatwierdzającym sprawozdania finansowe za 2012 r. – zaznacza Magdalena Kobos, rzeczniczka resortu. I choć twierdzi, że zakładowe układy zbiorowe pracy muszą być dostosowane do zmieniających się warunków rynkowych, gospodarczych i organizacji spółek, to powinny być negocjowane z zachowaniem zasad dialogu społecznego i poszanowaniem interesów stron.
Resort poszuka inwestora dla Zachemu
Nie oznacza to jednak, że największy akcjonariusz Ciechu biernie przygląda się działalniom zarządu. Z informacji uzyskanych w spółce wynika, że MSP będzie rekomendowało Zachem do sprzedaży chińskim inwestorom. – Podczas ostatniego spotkania z wiceministrem Rafałem Baniakiem dowiedzieliśmy się, że dla firmy obok restrukturyzacji i likwidacji spółki rozważany jest trzeci scenariusz. Polegać on ma na poszukiwaniu dla spółki inwestora w Chinach. Przedstawiciele rządu będą rozmawiać o takiej możliwości z delegacją z tamtego kraju, która ma odwiedzić Polskę. Wiceminister stwierdził, że Zachem jest pierwszy na liście MSP wśród spółek rekomendowanych do sprzedaży – ujawnia Maciej Budzyński, przewodniczący NSZZ Chemików.
60 mln zł wyniosła strata EBITDA Zachemu w 2011 r. Obroty spółki sięgały niespełna 860 mln zł
Dariusz Krawczyk nie chciał komentować potencjalnej sprzedaży Zachemu. – Na razie trwa restrukturyzacja grupy, w tym bydgoskiej spółki. Do zakończenia prowadzonych procesów nie będziemy komentować tego typu informacji – zaznacza Mariusz Babula, rzecznik Ciechu.