Politycy podlizują się KGHM

Kolejne spekulacje o podatku od kopalin ponownie spowodowały gwałtowny wzrost notowań akcji koncernu. Premier rozwiała nadzieje – ale już po zamknięciu notowań.

Publikacja: 28.07.2015 06:00

Politycy podlizują się KGHM

Foto: GG Parkiet

Rząd z ekspertami jeszcze raz pochyli się nad strukturą podatku od wydobycia rud miedzi i srebra pobieranego od bieżącego wydobycia, jednak priorytetem jest ulga dla nowych projektów górniczych, bo to one będą generować nowe miejsca pracy – powiedziała premier Ewa Kopacz po wizycie w należącej do KGHM Hucie Miedzi Głogów. Tym samym potwierdziły się nasze informacje, że na radykalną zmianę przynoszącą ulgę lubińskiemu koncernowi nie ma na razie szans.

Premier Kopacz dała do zrozumienia, że propozycja PiS, by podatek od kopalin znieść, to podążanie ścieżką Grecji i destabilizacja finansów państwa. Przypomniała, że w latach 2012–2014 Polska Miedź zapłaciła z tytułu podatku blisko 5 mld zł.

Opozycja rozgrzała kurs

Kilka godzin przed briefingiem szefowej rządu parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali własną konferencję przed Zakładami Górniczymi Lubin. Zapowiedzieli złożenie w Sejmie projektu ustawy w sprawie zniesienia bijącego w KGHM podatku.

Tym samym odpalili prawdziwą petardę. W poniedziałek rano kurs KGHM spadał bowiem nawet o 2,5 proc., do 88,4 zł. Po deklaracji posłów PiS notowania wystrzeliły do maksymalnie 101,3 zł, czyli o 11,7 proc. powyżej kursu odniesienia, ciągnąc cały indeks WIG20. Wrażenia na inwestorach nie zrobiło ścięcie przez Erste Securites ceny docelowej z 91,5 do 69,2 zł – a więc poziomu niewidzianego od maja 2009 r. Jako powód analitycy wskazali coraz gorszą sytuację na rynku miedzi i słabnięcie tempa wzrostu chińskiej gospodarki. Przed weekendem Trigon DM obniżył cenę docelową ze 101,9 do 80 zł.

Nerwy inwestorów w ostatnich dniach zostały wystawione na ciężką próbę. Podczas poniedziałkowej sesji różnica między minimalną i maksymalną ceną wyniosła aż 14,6 proc. W poprzednim tygodniu w środę i piątek wahania sięgały blisko 9 proc. W czwartek kurs spadł do 89 zł – poziomu najniższego od sześciu lat. Przecenę tylko po części wywołała zniżkująca miedź i słabe dane makro z Chin.

O wiele mocniej we znaki dała się notowaniom polityka. In minus – plany zaangażowania się KGHM w państwowy fundusz mający na celu m.in. ratowanie górnictwa węgla kamiennego. In plus – pogłoski o zmianach w funkcjonowaniu podatku od wydobycia kopalin po posiedzeniu rządu zaplanowanym na 28 lipca w stolicy Dolnego Śląska – Wrocławiu.

Gra o dużą stawkę

W tegorocznym budżecie rząd zaprognozował wpływy rzędu 1,45 mld zł. Kwoty są znacznie wyższe od tych, na jakie Skarb Państwa może liczyć z dywidend ze spółki.

Już wiosną tego roku pojawiły się informacje, że resorty finansów i skarbu prowadzą analizy nad możliwą zmianą funkcjonowania podatku. Szybko się okazało, że dotyczy to wyłącznie nowych złóż – konstrukcja podatku praktycznie uniemożliwia kapitałochłonne inwestycje w nowe kopalnie.

KGHM próbował przekonywać przedstawicieli resortu, że to z pieniędzy zarabianych na bieżącym wydobyciu finansowane są prace poszukiwawcze – dlatego oczekiwane jest zmniejszenie podatku od „starych" złóż.

[email protected]

Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze