Chilijska kopalnia KGHM ruszyła w trudnym czasie

Sierra Gorda nie może rozwinąć skrzydeł przez dekoniunkturę na rynku metali, ale wciąż ma atuty.

Aktualizacja: 06.02.2017 17:22 Publikacja: 30.09.2015 06:23

Chilijska kopalnia KGHM ruszyła w trudnym czasie

Foto: GG Parkiet

1 października upłynie rok od uroczystego otwarcia kopalni Sierra Gorda w Chile. Rozruch zakładu górniczego rozpoczął się dwa miesiące przed fetą, a w lipcu tego roku ruszyła produkcja komercyjna koncentratu miedzi i molibdenu. Inwestycja pochłonęła dotychczas 4,2 mld USD.

Mocny wzrost produkcji

W listopadzie zakończy się dochodzenie do pełnych zdolności przerobowych kopalni w ramach I fazy. Zgodnie z założeniami miało to być około 110 tys. ton miedzi, 50 mln funtów molibdenu i 60 tys. uncji złota rocznie. Prezes KGHM Herbert Wirth mówił niedawno, że produkcja molibdenu na razie będzie nieco niższa od planu.

Najwcześniej w lutym 2016 r. KGHM oraz japoński koncern Sumitomo (ma 45 proc. w joint venture) mają ogłosić szczegóły uruchomienia II fazy budowy zakładu górniczego. Pozwoli to na podwojenie rocznej produkcji miedzi. Dla porównania polskie kopalnie KGHM dostarczają około 420 tys. ton miedzi rocznie, a zagraniczne (poza Sierra Gorda) – około 100 tys. ton.

Chilijska kopalnia ma funkcjonować ponad dwie dekady, ale jest możliwość przynajmniej podwojenia długości jej życia, bowiem poza aktualnie eksploatowanym rejonem Catabella Sierra Gorda to również perspektywiczne obszary Pampa Lina i Salvadora.

Winny molibden

Jako zaletę kopalni podkreślano niskie koszty produkcji miedzi – dzięki wysokiej zawartości molibdenu w rudzie. W opublikowanym w czerwcu 2011 r. bankowym studium wykonalności projektu zakładano, że w ciągu pierwszych pięciu lat funkcjonowania kopalni koszt produkcji miedzi (tzw. C1) wyniesie 0,56 USD na funt. W prezentacji towarzyszącej uruchomieniu kopalni oszacowano te koszty na 2,5 tys. USD na tonę (1,13 USD na funt).

Warunki rynkowe zmieniły się drastycznie w ostatnich latach. W czerwcu 2011 r. za tonę miedzi płacono 9 tys. USD, a molibdenu – 36,5 tys. USD. Kiedy kopalnia ruszała w sierpniu ub.r., kursy wynosiły odpowiednio: 7,1 tys. i 28,5 tys. USD. Dziś to 4,9 tys. i 11,9 tys.

– Sierra Gorda wystartowała w niekorzystnym dla branży momencie, przy niskich cenach miedzi, a szczególnie molibdenu. Kiedy KGHM przejmował Quadrę w 2011 r., podawano, że koszty C1 w Sierra Gorda w pierwszych latach wyniosą 0,56 USD na funt, w obecnych warunkach to będzie raczej 1,5–1,7 USD – szacuje Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK. – Na inwestycję trzeba jednak patrzeć w kilku aspektach. Jej atrakcyjność zwiększa to, że poza aktualnie eksploatowanym polem Sierra Gorda obejmuje dodatkowe obszary. Dla KGHM to również nabycie doświadczenia w górnictwie odkrywkowym, a także ucieczka od bardzo wysokiego opodatkowania wydobycia miedzi w Polsce. Jednoznacznie negatywna ocena projektu przez pryzmat bieżących wyników nie jest w mojej ocenie właściwa – podkreśla.

[email protected]

Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw