Według wstępnych szacunków Unimot w II kwartale wypracował 843,8 mln zł przychodów, czyli o 11 proc. więcej niż w takim samym okresie 2017 r. Natomiast EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) wyniósł minus 8,3 mln zł, podczas gdy w II kwartale 2017 r. było 7,6 mln zł na plusie.

Jak tłumaczy zarząd Unimotu, na niższy wynik EBITDA, pomimo wzrostu przychodów, wpływ miało kilka czynników, w tym niższa wycena zapasu obowiązkowego oleju napędowego, spowodowana istotną zmianą różnicy pomiędzy notowaniami spot oleju napędowego a notowaniami kontraktów terminowych na ten produkt, a także operacje finansowe związane z polityką zabezpieczeń. Do tego doszły wyższe koszty realizacji „narodowego celu wskaźnikowego" w związku z wyższym wskaźnikiem tzw. bioblendingu (minimalny udziału biokomponentów w paliwach ciekłych). Zarząd wskazuje też na niekorzystną sytuację na rynku gazu LPG – brak stabilnej dostępności tego gazu na polskim rynku oraz ograniczenia logistyczne.

Ostateczne dane finansowe za I półrocze dystrybutor paliw opublikuje w najbliższą środę. Unimot niedawno przedstawił strategię na najbliższe lata, w której zakłada m.in. osiągnięcie 75 mln zł EBITDA w 2023 r., wzrost efektywności i dywersyfikację działalności. box

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/unimot