PKO S.A.
Z punktu widzenia analizy trendu akcje PKO znajdują się w rozległej konsolidacji, ograniczonej od dołu linią poprowadzoną przez dna z października 1998 i 1999 a od góry linią pociągniętą przez szczyt z lipca 1998 oraz stycznia br. (wykres1). Konsolidacja ta jako całość przypomina ogromny trójkąt symetryczny. W obrębie rzekomego trójkąta można wykreślić dość wiarygodny kanał rosnący, który dodatkowo posiada dwie dość dobrze zdefiniowane wewnętrzne linie trendu (?cofka? z ostatnich sesji zatrzymała się niemal dokładnie na jednej z nich) . W ujęciu średnioterminowym PKO porusza się ( a właściwie poruszał) w kanale spadkowym, z którego wybił się w górę 7 listopada br. Kolejne sesje przyniosły jednak szybki powrót kursu do wnętrza kanału co teoretycznie powinno być interpretowane jako sygnał zamknięcia długiej pozycji. Jednak ostatnie notowania to ponowny dynamiczny wzrost tego papieru, który doprowadził do kolejnego wybicia z kanału. Z takiego punktu widzenia wygląda to dość skomplikowanie i raczej nie zachęca do inwestycji w omawiany papier. Jednak połączenie dotychczasowej analizy z analizą fal Elliotta (wykres2) daje moim zdaniem nowe spojrzenie na omawiany wykres.
Patrząc na spadek ze szczytu z 11 stycznia br. widzimy bardzo czytelną pełną strukturę korekcyjną z trójkątem symetrycznym w środku. Usytuowanie trójkąta oraz struktura poszczególnych fal spadkowych wskazuje nam, iż spadek do dna z 31 października br. można uznać za kompletny. Dynamiczny wzrost omawianego papieru z początku listopada br. jest więc co najmniej początkiem
większej korekty A-B-C ( w przypadku tworzenia rozległej korekty płaskiej ? od szczytu z 11/01/2000 r.) albo też początkiem silnej fali impulsu teoretycznie silniejszej od tej z okresu październik 1999 ? styczeń 2000 r. Na obecnym etapie nie jesteśmy wstanie z wystarczającym prawdopodobieństwem określić , który wariant się spełni (dlatego też aby nie komplikować wykresu opisałem tylko jego część) ale łącząc analizę trendu z powyższym oznaczeniem możemy określić minimum oczekiwań i obwarować je poziomami obrony. Tak więc przy ostrożnej ocenie (wariant korekty A-B-C w większej korekcie płaskiej) można moim zdaniem oczekiwać wzrostu omawianego papieru do strefy 61- 63 PLN ( równość fal ?A? i ?C?, poziom drugiej wewnętrznej linii trendu oraz górne ograniczenie rozległej konsolidacji). Każdy spadek poniżej poziomu ok. 51,8 PLN (dolna wewnętrzna linia trendu) oznaczać będzie kłopoty z dużym prawdopodobieństwem testu strefy 45-46 PLN.
Softbank