Rentowność niemieckiego bunda rosła o 4 punkty bazowe, a amerykańskiego treasuriesa o 3. Po południu papiery serii DS1023 wyceniano na poziomie 0,26 proc., DS0725 0,66 proc., a DS1030 1,28 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to odpowiednio 1 punkt bazowy wyżej oraz 3 i 5 punktów niżej. Mimo obserwowanego w środę wzrostu rentowności na krajowym rynku długu pozostawały one blisko rekordowo niskich poziomów. Relacja popytu i podaży sprzyja wysokim wycenom. Ministerstwo Finansów zaplanowało na sierpień tylko jedną aukcję obligacji, co więcej – w formule przetargu zamiany, a zatem neutralną płynnościowo. To efekt ogromnej ilości wolnych środków, którymi dysponuje budżet. Podaż obligacji covidowych również jest limitowana. Dopiero na koniec miesiąca taką ofertę zapowiedział BGK, jednocześnie ostatnia emisja PFR odbyła się już ponad dwa miesiące temu. Od strony popytowej stabilizująco na rentowność obligacji wpływa rosnąca nadpłynność w sektorze bankowym. Z miesiąca na miesiąc o kilka procent rośnie saldo depozytów w bankach komercyjnych. Jednocześnie bank centralny konsekwentnie prowadzi operacje skupu obligacji na rynku wtórnym. Od marca wartość nominalna skupionych papierów wyniosła prawie 103 mld zł, w tym obligacji skarbowych prawie 52 mld zł i nieskarbowych 51 mld zł. Kolejną operację typu outright buy NBP zapowiedział na 19 sierpnia. ¶