Jakie jest ryzyko powrotu WI20 do dołka z października?
Październikowy dołek nie powinien być przekroczony w najbliższym czasie przez WIG20, przy czym na obecną hossę patrzymy nieco ostrożnie, ona może rodzić się w bólach. Nasze prognozy gospodarcze wskazują, że globalnie i w Polsce dołek gospodarczy powinien nastąpić w I półroczu, natomiast giełda, tworząc dołek wcześniej, dyskontuje wydarzenia gospodarcze. Poziom niepewności w związku z wysokimi stopami procentowymi będzie rodzić na długo wysoką zmienność. Wydaje się, że po dynamicznym starcie indeksów jesienią 2022 r. dalszym zwyżkom może towarzyszyć większa amplituda wahań.
Jakie macie założenia, jeśli chodzi o perspektywy gospodarcze?
Spodziewamy się, że w Polsce dołek PKB pojawi się w I kwartale br., a odczyt będzie ujemny. Następnie liczymy na stopniowe odbicie. Podobnie powinno być w strefie euro i USA, choć tam dołek będzie pewnie nieco później, czyli w II kwartale. Odbicie wzrostu gospodarczego będzie przypominać symbol pierwiastka. Co do inflacji, to jej szczytu w Polsce i strefie euro spodziewamy się w dwóch pierwszych miesiącach tego roku w związku z efektem podwyżek cen energii. Później nastanie czas dosyć szybkiej dezinflacji – podwyższone stopy procentowe, spowalniająca koniunktura i problemy logistyczne w globalnej gospodarce przyczynią się do szybkiego obniżenia się dynamiki inflacji. Widzimy już to w Stanach Zjednoczonych. W Polsce schodzimy z na tyle wysokich poziomów, że pewnie dopiero pod koniec roku zbliżymy się do 10-proc. inflacji. W związku z tym spodziewamy się lepszego roku dla rynków akcji, szczególnie stawiamy na kraje rozwijające się, w tym europejskie bardziej cykliczne gospodarki, które zdyskontowały spowolnienie. Faktem jest, że bieżące wyniki spółek będą się pogarszać, ale giełda wyprzedza bieżące odczyty. Biorąc pod uwagę zbliżający się dołek gospodarczy, mimo spadającego EPS, giełdy z dzisiejszych poziomów powinny zacząć odbijać.
Kiedy zakończą się cykle podwyżek stóp?
W przypadku głównych banków, czyli EBC i Fedu, jesteśmy blisko końca podwyżek. Jeszcze pod koniec 2022 r. oczekiwaliśmy, że na kolejnym posiedzeniu Fed podniesie stopy o 50 pkt baz., ale ostatnie dane o inflacji zredukowały te oczekiwania do 25 pkt baz. EBC pewnie jeszcze raz podniesie stopy o 50 pkt baz., natomiast do końca I kwartału te podwyżki zostaną zakończone. W strefie euro dojdziemy więc do 3 proc., a w USA do 5 proc. W Polsce cykl podwyżek już się zakończył. Zapewne nawet marcowa rewizja w górę projekcji inflacji nie będzie dostatecznym argumentem za podwyżką. Od kilku miesięcy rynek skupia się nie na tym, kiedy podwyżki zostaną zakończone, ale na tym, kiedy zacznie się cykl obniżek. Według nas obniżki będą jednak nieco później, niż rynek to dziś wycenia. Fed może się na to zdecydować na początku przyszłego roku, a RPP bliżej połowy 2024 r.