Delisting Kernela wstrzymany pozwem

Pozew akcjonariuszy w Luksemburgu zawiesi delisting na GPW. Szybka ucieczka się przedłuża.

KNF zawiesiła postępowanie administracyjne w sprawie zejścia Kernela z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, o co spółka stara się od roku. To efekt pozwu akcjonariuszy mniejszościowych, którzy w Luksemburgu będą podważać prawo spółki do decyzji o delistingu.

Kernel czekał na stanowisko KNF o delistingu w listopadzie, potem w grudniu, ale urząd odwlekał decyzję. Teraz KNF zawiesiła postępowanie i nie wyda decyzji o udzieleniu zezwolenia na wycofanie akcji spółki z obrotu na rynku regulowanym, aż Sąd Rejonowy w Luksemburgu rozstrzygnie zarzuty z pozwu akcjonariuszy mniejszościowych. W efekcie na czas nieokreślony odroczyło się zejście Kernela z GPW, na której debiutował w listopadzie 2007 r.

Marzec będzie ważny dla spółki, na 21 marca zwołano zgromadzenie akcjonariuszy w sprawie obniżenia kapitału, trzy dni wcześniej w Luksemburgu rusza proces sądowy akcjonariuszy mniejszościowych o czasowe zawieszenie delistingu.

W sprawę Kernela, gigantycznego ukraińskiego agroholdingu zarejestrowanego w Luksemburgu, zaangażowane są nadzory rynku z Polski i Luksemburga, sądy, organizacje zrzeszające inwestorów i politycy. Tak wielkie kontrowersje budzi spór o to, czy o wycofaniu spółki z giełdy musi zadecydować organ właścicielski, czyli WZA, na co wskazują polskie przepisy, czy może to zrobić rada dyrektorów, na co pozwalają przepisy luksemburskie. Szefem rady dyrektorów jest Andrij Werewski, założyciel Kernela i szef firmy Namsen Limited, dominującego akcjonariusza Kernela. To też kwestia interpretacji, czy decyzję o delistingu z polskiej giełdy należy podejmować według polskich przepisów czy luksemburskich, ponieważ zagraniczne spółki na polskim parkiecie działają na styku różnych porządków prawnych.

Kilka kroków Kernela było ogromnie krytykowanych, jak choćby emisja akcji skierowana praktycznie tylko do Namsena. Konsekwencje sporu są na razie dobre dla mniejszościowych akcjonariuszy. W lutym wycena spółki urosła o prawie 27 proc., kurs akcji skoczył z 10,5 zł do 13,6 zł. Obecnie waha się między 12,6 a 13 zł. Przed wybuchem wojny akcje Kernela były wyceniane na 55–60 zł, a wśród akcjonariuszy było wiele OFE i innych instytucji finansowych.