Jutro do obrotu wprowadzonych zostanie nieco ponad 6,2 mln akcji firmy Mex. Ich cena emisyjna w ofercie publicznej wynosiła 10 zł. Trudno porównać jutrzejszego debiutanta z już notowanymi firmami i ich wskaźnikami. AmRest ma znacznie większą skalę działalności, Polskie Jadło jest po części firmą produkcyjną, a Sfinks od kilku lat ma straty, co sprawia, że nie można obliczyć wskaźnika ceny do zysku (C/Z).
Najnowsze prognozy zarządu firmy Mex (były obniżane) zakładają, że w 2011 r. przychody wyniosły 35,8 mln zł, EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) 4,3 mln zł, natomiast zysk netto 0,7 mln zł. Przy takich parametrach, liczbie akcji sprzed emisji oraz cenie emisyjnej akcji wynoszącej 10 zł, wskaźnik ceny do zysku dla spółki Mex sięga 74. Jest znacznie wyższy niż np. dla AmRestu (ok. 30).
- Niestety przy takich małych spółkach istnieje duże ryzyko niewielkiej skali działalności. Spółka Mex Polska w zeszłym roku nie wykonała prognoz tłumacząc się opóźnieniami w otwarciach kilku lokali. Wskaźniki typu C/Z są zniekształcone, ponieważ jest to typowy start-up i z tego względu sądzę, że nie powinien być porównywany z AmRestem. Prawdopodobnie niska płynność także utrudni profesjonalną wycenę tego typu przedsięwzięć – komentuje Włodzimierz Giller, analityk DM PKO BP.
Mex przeprowadził we wrześniu 2011 r. ofertę publiczną o wartości 10 mln zł. Ze względu na osłabienie się złotego, przestał spełniać warunek minimalnej kapitalizacji. Dlatego wiosną tego roku przeprowadził dodatkową emisję akcji.
Jest właścicielem m.in. sieci restauracji meksykańskich The Mexican oraz brazylijskich Browar de Brasil.