Gra toczy się o rynek słodkich napojów wart w ub.r. 28,25 mld zł, jak wyliczyła na prośbę redakcji Euromonitor International. Na tej półce dominują napoje gazowane warte 9,3 mld zł oraz soki, których sprzedaż wzrośnie w tym roku z 6,5 mld zł do 6,7 mld. Napoje energetyczne warte będą w tym roku 2,1 mld zł.

Wzrosną też ceny popularnych małpek, których sprzedaż sięga dziennie półtora miliona sztuk. Segment ten ma wartość 3,6 mld zł na wartym 12 mld zł rynku wódki. Tyle że małpki są od dawna solą w oku instytucji zajmujących się zdrowiem publicznym, walczą z nimi także samorządy. Tym ostatnim tak bardzo zależy na ograniczeniu sprzedaży, że proponowali resortowi zdrowia, autorowi projektu, by opłata za małpki sięgała... 3 zł za sztukę. Aktualnie w projekcie jest mowa o opłacie 10 zł za litr wódek w małych pojemnościach. Resort nazywa to kompromisem, jednak nikt nie jest z tego zadowolony. – Podwyższenie opłaty o złotówkę będzie miało tylko efekt fiskalny, a nie zmniejszy spożycia. Chodziło nam o skuteczność, jeśli cena wzrośnie o 3 zł, wtedy będą się nimi interesować tylko hobbyści – mówi Rudolf Borusiewicz, dyrektor biura Związku Powiatów Polskich. – Skumulowana podwyżka akcyzy i opłata za wyroby spirytusowe w małych pojemnościach spowoduje, że ich ceny wzrosną o kilkadziesiąt procent, co może spowodować załamanie rynku w tym segmencie – mówi Ryszard Woronowicz, PR manager Polskiego Przemysłu Spirytusowego. API